Iskander wbił się w gmach rządu w Kijowie. Porażające zdjęcia
Podczas potężnego ataku na Kijów i inne miasta Rosja zaatakowała w niedzielę także główną siedzibę ukraińskiego rządu. Wycelowała w nią pocisk Iskander. Na szczęście, nie eksplodował, a strażacy z poświęceniem gasili pożar. Dlatego zniszczenia objęły tylko trzy piętra wysokiego gmachu. Zniszczony budynek i szczątki Iskandera pokazano ambasador UE.
2025-09-08, 17:45
Ambasador UE w Ukrainie widziała szczątki Iskandera
Ambasador UE na Ukrainie Katarina Mathernova opublikowała zdjęcia rosyjskiego pocisku Iskander, który uderzył w budynek rządowy w Kijowie. Opublikowała zdjęcia z komentarzem na swoim profilu na Facebooku. Dyplomatka odwiedziła miejsce uderzenia. Jak mówiła, dość przerażającą częścią było przejście przez dach budynku. Delegacja musiała iść tamtędy, by móc zobaczyć uszkodzoną część budynku.
"W powietrzu wciąż unosił się gęsty dym. Widziałam to na własne oczy: Putin doskonale wie, co robi. Pocisk balistyczny Iskander, który uderzył w gabinet ministrów, został wycelowany celowo dokładnie tam - w serce ukraińskiego rządu. Pokazano nam znaczne pozostałości samego pocisku. I mnóstwo odłamków z amunicji kasetowej osadzonej w Iskanderze" - napisała Mathernova na Facebooku.
"Tylko dlatego, że rakieta nie eksplodowała całkowicie, cały budynek nie zamienił się w ruinę. Dzięki szybkiej reakcji ukraińskich służb ratunkowych pożar udało się ograniczyć do trzech pięter, zanim ogarnął resztę budynku" - zauważyła ambasador.
To egzystencjalna walka
Ambasadorka dodała, że dotarły nowe doniesienia o trzech kolejnych elektrociepłowniach, poważnie uszkodzonych zeszłej nocy. "Elektrownia Trypilska, która zapewnia ciepło prawie jednej trzeciej mieszkańców Kijowa, ponownie ucierpiała. Premier Ukrainy miała rację, mówiąc, że wkroczyliśmy w nową fazę wojny" - relacjonowała na Facebooku.
Dyplomatka zaznaczyła, że Putin celowo atakuje kluczowe siły kraju – jego rząd, zasoby energetyczne, jego mieszkańców. "To czas na jedność. To czas, aby sojusznicy wkroczyli do akcji, znacząco zwiększyli presję na Rosję i dali Ukrainie to, czego potrzebuje do ochrony swojego nieba. Cokolwiek innego tylko ośmieli Kreml do kontynuowania morderczej serii ataków" - dodała.
Rosjanie wielokrotnie używali rakiet, w tym Iskanderów, do ataków na budynki cywilne w Kijowie. Uderzenie rakiety w blok mieszkalny powoduje całkowite zniszczenie kilku pięter. Dzielnica rządowa, w której rezyduje ukraińska Rada Ministrów, uważana jest za najlepiej chroniony przez obronę przeciwlotniczą obszar w całym Kijowie.
Ukraińskie siły powietrzne podały, że Rosja w niedzielę zaatakowała kraj wyjątkowo dużą liczbą pocisków. Mowa była o 810 dronach typu Shahed i 13 rakietach Iskander. Udało się zestrzelić bądź unieszkodliwić 747 Shahedów i dziewięć Iskanderów, mimo to, niektóre drony i rakiety, bądź ich odłamki trafiły w zabudowania cywilne. W Kijowie wiadomo o co najmniej trzech ofiarach śmiertelnych, wśród nich jest matka z niemowlęciem. Około 20 osób zostało rannych.
"USA i Europa muszą wspólnie zmusić Rosję do natychmiastowego zawieszenia broni. Mamy wszelkie niezbędne instrumenty" - napisał szef polskiego rządu w mediach społecznościowych. Zaś prezydent USA, w odpowiedzi na pytanie Polskiego Radia, stwierdził, że jest gotowy do nałożenia drugiego pakietu sankcji przeciw Rosji.
Czytaj także:
- Spadek poziomu wody i ryzyko awarii. Zaporoska Elektrownia Atomowa w stanie krytycznym
- "Będzie wojna z Rosją". Polscy generałowie już wiedzą. Ujawnili, co nas czeka
- Rosja zakłócała sygnał GPS m.in. w Polsce. "123 tys. przypadków"
Źródło: Polskie Radio/UNIAN/inne/agkm