"Rodzice to załatwią" - tragiczna historia sprzed lat, wciąż boleśnie aktualna
W audycji "co jest na tej taśmie" posłuchamy reportażu Krystyny Usarek pt. "Rodzice to załatwią" z 1978 roku. To historia pijanego kierowcy, który pomimo próśb kolegi wsiadł do samochodu z trzema osobami i odjechał w stronę Nałęczowa. Zdążył pojechać jakieś 500 metrów i się rozbił. Zabił trzy osoby, sam przeżył. Myślał, że rodzice to załatwią i wywinie się od poniesienia kary. Po reportażu zapraszamy do dyskusji, dlaczego wciąż musimy mierzyć się z takim sprawami, dlaczego tak niewiele się zmieniło przez prawie 50 lat. Gościem Doroty Bonieckiej-Górmy był Andrzej Markowski, psycholog transportu.
2025-09-13, 23:05
Ktoś powoduje tragiczny w skutkach wypadek i ucieka przed odpowiedzialnością, także za granicę. Niestety znamy takie historie, słyszymy o nich w mediach, procesom sprawców przyglądają się miliony. I nic się nie zmienia. Dlaczego tak się dzieje, czy taką mamy kulturę drogową? Jak to wygląda w innych krajach? Czy świecenie długimi światłami jak ktoś za wolno jedzie, zajeżdżanie drogi i hamowanie, niewpuszczanie kogoś na nasz pas ruchu albo wymuszanie innych zachowań też może spowodować wypadek?
Posłuchaj
Andrzej Markowski (Co jest na tej taśmie) 52:41
Dodaj do playlisty
***
Audycja: Co jest na tej taśmie?
Prowadząca: Dorota Boniecka-Górny
Gość: Andrzej Markowski, psycholog transportu
Data emisji: 15.09.2025
Godzina emisji: 22.06
Źródło: Polskie Radio 24