Incydent z dronami. Gajownik: wywołany przez Rosję "crash test" możliwości NATO
Ruszają rosyjsko-białoruskie manewry Zapad, poprzedziło je naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. - Rosja wykorzysta każde słowo, żeby wpleść je w narrację przeciwko NATO - powiedział w audycji "Świat w powiększeniu" prof. Tomasz Gajownik z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.
2025-09-11, 21:30
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Kraje NATO deklarują wsparcie militarne dla Polski po wtargnięciu rosyjskich dronów
- W Polsce prezydent zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego
- Zaognienie sytuacji będzie podtrzymane przez ćwiczenia Zapad - powiedział Tomasz Gajownik
Incydent z rosyjskimi dronami w polskiej przestrzeni powietrznej. NATO zbiera się na pilne narady, a kolejne kraje sojusznicze obiecują wesprzeć obronę przeciwlotniczą Polski - Francja wyśle myśliwce Rafale, a Berlin zapowiada dodatkową eskadrę w gotowości do misji w polskiej przestrzeni powietrznej. Środki obrony przeciwlotniczej i samoloty w obronie Polski deklaruje Szwecja, przesłanie do Polski systemów rakietowych Patriot, systemów obrony powietrznej NASAMS, systemów antydronowych oraz 300 żołnierzy planuje Holandia. - Atak rosyjskich dronów w nocy z wtorku na środę był testem naszej odporności i naszych zdolności; odnoszę wrażenie, że go zdaliśmy - również dzięki jedności klasy politycznej, prezydenta i rządu - ocenił prezydent Karol Nawrocki na początku posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Gość Polskiego Radia 24 ocenił, że medialne deklaracje pomocy mają swój wydźwięk. - To też jest pewnego rodzaju "crash test" naszych możliwości jako zbiorowości państw, które wchodzą w skład Paktu Północnoatlantyckiego - dodał. Jak zauważył, był to "crash test" wywołany przez Rosję. Dodał, że jest jeszcze oczekiwanie na reakcję Stanów Zjednoczonych.
Posłuchaj
Rosyjska dezinformacja chce podzielić NATO
Ekspert zgodził się, że ruszające wkrótce manewry Zapad również będą elementem testowania Zachodu. - Zaognienie sytuacji międzynarodowej na pewno będzie też w jakiś sposób podtrzymywane poprzez poprzez te ćwiczenia - wskazał. Przypomniał, że nie jest tajemnicą, że w ramach manewrów symulowane ma być zajęcie przesmyku suwalskiego. - Niewątpliwie będzie temu towarzyszyła bardzo ożywiona akcja w mediach, w cyberprzestrzeni - ocenił. Jak stwierdził, na tym polu Rosjanie będą siać dezinformację i próbować wykorzystywać każde wypowiedziane słowo do tego, ażeby wpleść je w jakąś narrację, która będzie wymierzona przeciwko członkom paktu.
- Rosyjskie drony leciały do punktu NATO? "Zamierzone działania"
- Rosja wezwała Polskę do otwarcia granicy z Białorusią. "Destrukcyjny krok"
- Ukraińskie media: system Oriesznik może pojawić się na manewrach Zapad
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Michał Strzałkowski
Opracowanie: Filip Ciszewski