Pilne posiedzenie ONZ. "To tylko forum wymiany zdań"
Po naruszeniu przez rosyjskie myśliwce estońskiej przestrzeni powietrznej zbiera się Rada Bezpieczeństwa ONZ. - To nie jest realistyczny punkt odniesienia, jeżeli chodzi o podejmowanie jakichkolwiek decyzji w sferze bezpieczeństwa międzynarodowego - powiedziała w Polskim Radiu 24 dr Paulina Piasecka, dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Uniwersytetu Civitas.
2025-09-22, 11:50
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Rosyjskie myśliwce naruszyły przestrzeń powietrzną Estonii
- Estonia zwróciła się o zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ
- ONZ zmieniło się właściwie tylko i wyłącznie w forum swobodnej wymiany zdań - powiedziała dr Paulina Piasecka
Na prośbę Estonii zwołane zostanie nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Odbędzie się ono w związku z piątkowym naruszeniem estońskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie myśliwce. To pierwsza taka prośba w 34-letniej historii członkostwa Estonii w ONZ. Według estońskich służb trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wleciały w piątek rano w przestrzeń powietrzną Estonii w pobliżu wyspy Vaindloo na Zatoce Fińskiej i pozostawały tam przez około 12 minut. Myśliwce nie miały planów lotu, a ich transpondery były wyłączone. Nie nawiązały również dwukierunkowej łączności radiowej z estońską kontrolą ruchu lotniczego.
Gościni Polskiego Radia 24 stwierdziła, że aby postawić granicę działaniom Rosji, potrzebna jest wola polityczna. - Rządzący doskonale wiedzą, że żadne społeczeństwo nie chce iść na wojnę i będzie taka decyzja miała swoje konsekwencje - wskazała.
Posłuchaj
Forum wymiany zdań?
Paulina Piasecka oceniła, że opcja zestrzelenia intruza "jest na stole", a dowodem na to jest zaangażowanie sojusznicze. - To jest kwestia tego, że ten człowiek, który w pewnym momencie będzie musiał nacisnąć czerwony guzik i odpalić rakietę, która strąci samolot przeciwnika, nie tylko zabije człowieka, ale też myślę, że będzie miał dosyć dokładną świadomość tego, że od tego może się zacząć wielki konflikt - wyjaśniła.
Odnosząc się do wniosku Estonii o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, ekspertka przyznała, że choć jest "wielką fanką Organizacji Narodów Zjednoczonych i Systemu Narodów Zjednoczonych", to nie ma wielkich oczekiwań. - Z przykrością stwierdzam, że już od jakiegoś czasu to nie jest system, który można by było traktować jako realistyczny punkt odniesienia, jeżeli chodzi o podejmowanie jakichkolwiek decyzji w sferze bezpieczeństwa międzynarodowego - powiedziała. - Tak naprawdę ONZ zmieniło się właściwie tylko i wyłącznie w forum takiej swobodnej wymiany zdań - oceniła.
- Rosyjskie myśliwce nad Estonią. "Rosja prowokuje NATO, aby podnieść poziom eskalacji"
- Ekspert o rosyjskich prowokacjach. "Petrobaltic to infrastruktura krytyczna"
- Sikorski grzmi po incydencie w Estonii. "Polska stanowczo potępia"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Filip Ciszewski