Polska będzie zestrzeliwać rosyjskie myśliwce? Tusk: bezdyskusyjne decyzje
Żaden z rosyjskich dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną, nie był uzbrojony - poinformował premier Donald Tusk na konferencji prasowej. Przekazał również, że Polska będzie zestrzeliwać obiekty latające, które wtargną na jej terytorium.
2025-09-22, 12:30
Premier: będziemy zestrzeliwać obiekty, które naruszają nasze terytorium
- Chcę bardzo wyraźnie powiedzieć. Decyzję o zestrzeliwaniu obiektów latających my będziemy podejmowali bezdyskusyjnie, wtedy, kiedy naruszają nasze terytorium i latają nad Polską. Tu w ogóle nie ma o czym dyskutować - zapewnił premier.
- Kiedy mamy do czynienia z sytuacjami nie do końca jasnymi, np. ostatni przelot rosyjskich myśliwców nad platformą Petrobaltic, ale bez naruszenia, trzeba się dwa razy zastanowić, zanim podejmie się decyzję o działaniach, które mogą wywołać bardzo ostrą fazę konfliktu - dodał.
Drony w Polsce. "Żaden nie był uzbrojony"
Szef polskiego rządu odniósł się również do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej w nocy z 9 na 10 września. Jak poinformował, żaden z odnalezionych do tej pory bezzałogowców nie był uzbrojony. Zaznaczył jednak, że pewność uzyskamy dopiero po odnalezieniu wszystkich szczątków maszyn.
Podkreślił także rolę sojuszników. Jak mówił, Polska pozostaje z nimi w stałej konsultacji i jest gotowa na każdą decyzję, mającą na celu "unicestwienie wszystkich obiektów, które mogą nam zagrażać".
- Muszę mieć 100-procentową pewność, że sojusznicy będą traktowali to w taki sam sposób jak my, że w sytuacji, gdy konflikt wejdzie w bardzo ostrą fazę, to nie będziemy w tym sami - przekazał premier.
Rosja prowokuje NATO
Rosja dopuściła się w ostatnim czasie kilku agresywnych prowokacji. Poza wspomnianym wtargnięciem dronów w polską przestrzeń, rosyjskie myśliwce naruszyły również terytorium Estonii. Przez 12 minut bez zezwolenia pozostawały w przestrzeni powietrznej tego kraju. Wczoraj niemieckie myśliwce Eurofighter przechwyciły nad Morzem Bałtyckim rosyjski samolot Ił-20M.
W sprawie rosyjskich prowokacji na poniedziałek zwołano nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ, o co wnioskowała Estonia. Tamtejszy rząd określił prowokacje Moskwy jako "bezczelność bez precedensu".
Czytaj także:
- Rosja naruszyła przestrzeń Estonii. ONZ zwołuje pilne posiedzenie
- Dron pod Olsztynem? Policja: znaleziono obiekt, powiadomiono służby
- Zagrożenie z Rosji. Brytyjskie myśliwce patrolowały polskie niebo
Źródło: Polskie Radio/egz