Ukraińskie drony uderzyły w rafinerię Gazpromu. Kolejny taki atak w głębi Rosji

Ukraiński cios w rosyjski przemysł naftowy. Drony zaatakowały rafinerię kontrolowaną przez Gazprom

Ukraińskie bezzałogowce zaatakowały zakłady petrochemiczne Saławat w Baszkirii w Rosji, kontrolowane przez koncern energetyczny Gazprom - poinformowała w środę agencja Reutera, powołując się na baszkirskie władze regionalne. Gubernator tego regionu, położonego na pograniczu europejskiej i azjatyckiej części Rosji, Radij Chabirow, oznajmił, że w wyniku ataku wybuchł pożar. Strażacy wciąż walczą z ogniem.

Odpowiedzialność za uderzenie wzięło na siebie ukraińskie SBU - podał we wpisie na X kijowski korespondent "Financial Times" Christopher Miller. "SBU kontynuuje ukierunkowane głębokie uderzenia na obiekty, które finansują wojnę przeciwko naszemu państwu. »Sezon bawełniany« w rosyjskich rafineriach ropy naftowej trwa w najlepsze" - napisał dziennikarz, cytując komunikat ukraińskich służb.

W Rosji brakuje paliwa na stacjach. Wszystko przez ataki dronów i wysokie ceny importu

Kompleks w mieście Saławat to jedne z największych rosyjskich zakładów petrochemicznych. Były one atakowane przez ukraińskie drony także w ubiegłym tygodniu. Ukraińskie wojsko coraz częściej atakowało w ostatnich tygodniach rosyjskie przedsiębiorstwa branży petrochemicznej w związku ze wstrzymaniem ukraińsko-rosyjskich rozmów pokojowych - pisze Reuters. 

W związku z tym w Rosji brakuje określonych gatunków paliw - uderzenia na rafinerie i rurociągi eksportowe zmniejszyły bowiem moce przerobowe. Sprawy nie ułatwiają wysokie koszty finansowania zakupów na zewnątrz, co doprowadza do braków na stacjach benzynowych. 

Czytaj także: 

• Rosja zwiększa zasięg okupacji w Ukrainie. Ponad 9 km dziennie
• Zaskakujący wpis Trumpa. "Ukraina może odzyskać wszystkie terytoria"

Wcześniej we wrześniu Ukraińcy uderzyli na rafinerię w Ufie, stolicy Baszkirii, położonej około 1400 km od ukraińskiej granicy - przypomina agencja. 

Źródła: Polskie Radio/Reuters/X/mbl