Ekstradycja Michała K. Finał procesu w Londynie, decyzja sądu wkrótce
25 września w Londynie dobiegnie końca proces ekstradycyjny byłego szefa RARS, Michała K. Sędzia Paul Goldspring ogłosi wówczas termin wydania decyzji, która - jak zapowiada sąd - może zapaść dopiero za kilka tygodni.

Adam Dąbrowski
2025-09-24, 19:47
Koniec procesu ekstradycyjnego byłego szefa RARS
We wtorek, 25 września, w londyńskim sądzie zakończy się proces ekstradycyjny byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, Michała K. Sędzia Paul Goldspring poinformuje podczas posiedzenia o terminie wydania decyzji w tej sprawie. Jak przekazał Polskiemu Radiu urzędnik sądowy, zwykle jest to kwestia tygodni, a nie dni. Niezależnie od rozstrzygnięcia, obie strony będą mogły się odwołać.
Prokuratura w Polsce postawiła Michałowi K. zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienia obowiązków oraz przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Prokuratura jest przekonana, że za publiczne pieniądze agencja kupowała ekwipunek po zawyżonych cenach. Były szef RARS cały czas zaprzecza tym informacjom. W lutym deklarował, że pragnie "oczyścić swoje imię", ale oczekuje sprawiedliwego procesu.
- Kuczmierowski nie dostanie listu zależnego. Sąd odrzucił wniosek
- Afera RARS. Londyn rozstrzygnie los Michała Kuczmierowskiego
Proces w Londynie
Podczas drugiego dnia rozprawy przed sądem zeznania składał ekspert, Patryk Wachowiec. Pytania kierowali do niego zarówno obrońcy Michała K., jak i przedstawiciel polskiego wymiaru sprawiedliwości. Dyskusja koncentrowała się wokół praworządności w Polsce oraz tego, czy ewentualny proces Michała K. w kraju będzie sprawiedliwy.
- Jednym z argumentów może być ten, że nie mógłby on liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce - powiedziała Polskiemu Radiu Pamela Relis, szefowa londyńskiej kancelarii Berkeley Legal. I rzeczywiście na tym aspekcie, na praworządności, skupiła się obrona Michała K.
Prawniczka zaznaczyła jednocześnie, że w przeszłości większość wniosków ekstradycyjnych uzyskiwała pozytywne rozpatrzenie, co wynikało m.in. z członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
Spory wokół sędziów i rzetelności procesu
Obrona zwracała uwagę na ryzyko, że były szef RARS mógłby stanąć przed - jak określił jego adwokat "nielegalnie powołanym sędzią". Z kolei przedstawiciel polskiego wymiaru sprawiedliwości dociekał, czy nawet przy takim ryzyku formalne warunki do przeprowadzenia sprawiedliwego procesu w Polsce są spełnione. Na oba pytania ekspert odpowiedział twierdząco.
Na wniosek polskiej prokuratury brytyjska policja zatrzymała Michała K. nieco ponad rok temu. Sąd zdecydował o umieszczeniu go w pamiętającym XIX wiek więzieniu w Wandsworth na południu stolicy. Tam były szef RARS miał czekać na rozprawę w sprawie ekstradycji. Po czterech wnioskach obrony udało mu się wyjść za kaucją w lutym, choć pod wieloma warunkami: od poręczenia finansowego do konieczności mieszkania pod wskazanym adresem i nieopuszczania go nocą. Pierwotnie rozprawa odbyć się miała w lipcu. Sąd zdecydował jednak o jej przełożeniu na wrzesień.
Decyzja w sprawie ekstradycji Michała K. nie zapadnie więc natychmiast - strony muszą przygotować się na dłuższe oczekiwanie.
Źródło: Polskie Radio/IAR/Adam Dąbrowski