Nocny nalot dronów na lotniska w Danii. Nowy komunikat policji
W nocy z środy na czwartek doszło do nalotu dronów na cztery lotniska w Danii. Władze nie mają wątpliwości, że działania te były celowym atakiem hybrydowym, mającym uderzyć w infrastrukturę krytyczną. Rząd przedstawi projekt ustawy, która będzie zezwalać na skuteczną obronę przed atakami.
2025-09-25, 11:07
Dania. Nalot dronów na cztery lotniska
Duńska policja potwierdziła loty dronów nad łącznie czterema lotniskami na Półwyspie Jutlandzkim – w Aalborgu, Esbjergu, Sonderborgu i wojskowej bazie lotniczej Skrydstrup. Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek, między godziną 22 a 3 w nocy. Dotychczas nie podano do informacji publicznej, co wydarzyło się z dronami. Policja przekazała jednak nad ranem, że samodzielnie opuściły one duńską przestrzeń powietrzną, a lotnisko w Aalborgu zostało ponownie otwarte.
Kolejny atak w tym tygodniu
Komendant główny policji Thorkild Fogde oświadczył wcześniej w czwartek, że aktywność dronów w Aalborgu była podobna do tych zaobserwowanych w poniedziałek w Kopenhadze. W poniedziałek późnym wieczorem z powodu pojawienia się kilku dużych dronów przez cztery godziny zamknięte było lotnisko Kastrup w Kopenhadze. Policja oceniła, że za zdarzeniem stał kompetentny sprawca, a premierka Danii Mette Frederiksen incydent nazwała "najpoważniejszym jak dotąd atakiem na duńską infrastrukturę krytyczną". Szefowa duńskiego rządu nie wykluczyła, że doszło do operacji obcego państwa.
Władze reagują. Jest zdecydowana odpowiedź rządu
Duński rząd przedstawi projekt ustawy pozwalającej właścicielom infrastruktury strategicznej na zestrzeliwanie nieautoryzowanych maszyn. Duński minister sprawiedliwości Peter Hummelgaard tłumaczy, że celem ataków hybrydowych jest sianie strachu. Dodał, że zagrożenie tego rodzaju zostanie z Duńczykami na dłużej. Jak zapowiedział, Dania zamierza wzmocnić zdolności do wykrywania i neutralizacji dronów. Minister obrony Danii Troels Lund Poulsen podkreślił, że za incydentami stoją profesjonaliści, choć - jak zaznaczył - nie istnieje bezpośrednie militarne zagrożenie dla Danii. Duńskie władze omówią zdarzenia z partnerami w Unii Europejskiej i NATO. Minister Poulsen wyraził przekonanie, że przyszłość przyniesie kolejne podobne zdarzenia o charakterze hybrydowym. Część obywateli krytykuje jednak władze, oczekując większej transparentności.
Na celowniku kluczowa infrastruktura
Lotnisko w Aalborgu zostało zamknięte w środę późnym wieczorem, a kilka mających wylądować tam samolotów z pasażerami zostało przekierowanych do Kopenhagi. W Aalborgu znajduje się również siedziba dowództwa operacji specjalnych duńskiego wojska (SOKOM). Skrydstrup, w południowej Jutlandii, to wojskowa baza, gdzie stacjonują myśliwce F-16 i F-35 należące do duńskich sił powietrznych. Niewielkie lotnisko w Esbjergu jest obszarem wojskowym w związku z transportami wojsk NATO do portu w tym mieście. Natomiast w Sonderborgu jednostka wojskowa znajdowała się w przeszłości. Przez godzinę w czwartkową noc zamknięte było również lotnisko w Billund w południowej Jutlandii.
Czytaj także:
- Kolejna prowokacja. Drony nad duńskimi lotniskami
- Konwój morski do Gazy ostrzelany dronami. Na pokładzie polski poseł
- Rosyjskie drony nad Polską. Kreml: Moskwa proponowała konsultacje
- "Mur dronowy" na wschodniej flance. Dania dołącza do projektu
Źródła: Polskieradio24.pl/PAP/JL