Senyszyn uderza w Nawrockiego. "Może nie chciał, żeby syn dowiedział się, co to snus?"
Minął już termin na wypisywanie uczniów z edukacji zdrowotnej. Prezydent Karol Nawrocki powiedział publicznie, że swojego syna na te zajęcia nie puści. - Może nie chciał, żeby się dowiedział, że jednak zażywanie środków takich jak snus, to trzeba leczyć, bo to jest nałóg. I, że niekoniecznie trzeba zachodzić w ciążę w wieku 16 lat - skomentowała Joanna Senyszyn w Polskim Radiu 24.
2025-09-26, 07:50
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Edukacja zdrowotna weszła do szkół. Nie można już wypisać się z zajęć
- Powinna być prowadzona rzetelnie, a nie w myśl katolickiej religii - oceniła Joanna Senyszyn
- Skrytykowała decyzję prezydenta o wypisaniu syna z zajęć
Szkoły nie będą już przyjmować wypisów uczniów z nowego przedmiotu edukacja zdrowotna. Przedmiot nie jest obowiązkowy, a ministerstwo edukacji narodowej do 25 września dało czas na deklaracje w sprawie ewentualnej rezygnacji z zajęć. Edukacja zdrowotna podejmuje tematy właściwego odżywiania, emocji, hejtu czy stawiania granic. Przedmiot krytykowali biskupi, wskazując na zawarte w niej elementy edukacji seksualnej. Przeciwni byli też politycy prawicy, w tym prezydent Karol Nawrocki.
Joanna Senyszyn zapytana o edukację zdrowotną, stwierdziła, że "to był projekt bardzo dobry, ale wprowadzany w pośpiechu".
Była kandydatka na urząd prezydenta wskazała, że nauczania tego przedmiotu nie powinno się powierzać katechetom, którzy np. się przekwalifikowali, bojąc się, że stracą pracę po ograniczeniu lekcji religii. - Edukacja seksualna musi być prowadzona rzetelnie, a nie w myśl katolickiej religii czy katolickich wytycznych, gdzie wstrzemięźliwość jest, zamiast edukacji seksualnej. A młodzi w wyniku tego mają edukację taką quasi pornograficzną w internecie - powiedziała.
Nawrocki wypisał syna. "Może nie chciał, by dowiedział się, że snusy to nałóg"
Senyszyn skomentowała też decyzję prezydenta Karola Nawrockiego, który publicznie przyznał, że wypisał syna z tych zajęć. - Bardzo źle się stało, że tutaj prezydent zabiera głos, mówi, że wypisze swojego syna. Może nie chciał, żeby się dowiedział, że jednak zażywanie środków, takich jak snus, to trzeba leczyć, bo to jest nałóg. Że niekoniecznie trzeba zachodzić w ciążę w wieku 16 lat czy, że po prostu można inaczej układać sobie życie - powiedziała gościni Rocha Kowalskiego.
Na początku października Ministerstwo Edukacji ma podać, jaki procent uczniów uczęszcza na zajęcia z edukacji zdrowotnej.
Czytaj także:
- Edukacja zdrowotna. Nowacka: biskupi wiedzą, że tam jest o "złym dotyku"
- Karol Nawrocki podjął decyzję ws. syna. Chodzi o edukację zdrowotną
- Zapytali Polaków o edukację zdrowotną. Wyniki sondażu mogą zaskoczyć
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Roch Kowalski
Opracowanie: Paweł Michalak