Rywalka Świątek powiedziała stop. Dotarła do krytycznego punktu

Daria Kasatkina przedwcześnie kończy sezon

Daria Kasatkina przyznała, że jest wyczerpana ciągłymi podróżami w ramach cyklu WTA, stresującym procesem uzyskania stałego pobytu w Australii i brakiem możliwości widywania się z rodzicami.

"Prawda jest taka, że doszłam do ściany i nie mogę tego kontynuować. Potrzebuję przerwy. Przerwy od monotonnej codziennej harówki w tourze, walizek, wyników, presji, tych samych twarzy (przepraszam, dziewczyny), wszystkiego, co wiąże się z tym życiem. Harmonogram jest zbyt napięty, psychicznie i emocjonalnie jestem u kresu sił i niestety nie jestem sama" - napisała na Instagramie.

Pochodząca z Rosji, ale reprezentująca Australię zawodniczka dodała, że planuje wrócić w 2026 roku. Jak sama przyznała od dawna "nie czuła się najlepiej", a jej wyniki na korcie ucierpiały, ponieważ "ukrywała" swoje uczucia z obawy przed posądzeniem o niewdzięczność.

Kasatkina dołączyła do grona zawodniczek, które przedwcześnie zakończyły sezon. Wcześniej taką samą decyzję podjęły Elina Switolina i Beatriz Haddad Maia. To dodatkowe potwierdzenie problemu przeładowanego kalendarza, o którym coraz częściej mówią zawodniczki.

Iga Świątek krytykuje kalendarz WTA. Kasatkina rezygnuje

Najlepsze zawodniczki są zobowiązane do udziału we wszystkich czterech turniejach Wielkiego Szlema, 10 turniejach WTA 1000 i sześciu turniejach WTA 500 zgodnie z przepisami federacji WTA. Kary za nieobecność wahają się od odjęcia punktów rankingowych po grzywny.

- Nie sądzę, żeby jakakolwiek czołowa zawodniczka była w stanie to osiągnąć... Nie da się tego pogodzić z harmonogramem – oświadczyła Świątek, która wystąpiła we wszystkich obowiązkowych turniejach w tym roku.

• Świątek wywołała lawinę? Kolejna tenisistka mówi głośno o hejcie
• Świątek - Bouzkova: Kiedy gra w Wuhan? O której mecz Polki?
• 7. tenisista świata za mocny dla Kamila Majchrzaka. Polak odpadł w Szanghaju

Źródło: PolskieRadio24.pl/mw