Egipt odsłania skarb sprzed trzech tysięcy lat. To nie lada gratka dla turystów

Po dwóch dekadach renowacji jeden z najważniejszych grobowców w Dolinie Królów znów otwiera swoje wrota. Odnowione malowidła i monumentalne korytarze pozwalają zajrzeć w czasy potężnego faraona Amenhotepa III. Egipt liczy, że powrót tej atrakcji przyciągnie turystów z całego świata.

2025-10-06, 14:37

Egipt odsłania skarb sprzed trzech tysięcy lat. To nie lada gratka dla turystów
W Egipcie ponownie otwarto grobowiec Amenhotepa III. Foto: AA/ABACA/Abaca/East News

Słynny grobowiec ponownie otwarty dla turystów 

Znany grobowiec faraona w Dolinie Królów w Egipcie ponownie udostępniono turystom po łącznie 20 latach renowacji. W środku zobaczą m.in. monumentalny korytarz o długości 118 metrów, prowadzący na głębokość około 45 metrów pod powierzchnię. W grobowcu znajdują się trzy komory: główna dla faraona oraz dwie boczne, przeznaczone dla jego żon. 

Renowacje trwały 20 lat

Renowacje prowadziły japońskie zespoły, które skupiły się m.in. na odrestaurowaniu ściennych malowideł przedstawiających Amenhotepa III oraz jego żony, królowe Tiye i Sitamun. Prace trwały przez dwie dekady i objęły cały kompleks grobowca. Wnętrza, choć nie w pełni udekorowane, zachowały również fragmenty scen z "Księgi umarłych" oraz przedstawienia boga i faraona.

Atrakcja pozwala się przenieść do XIV w. p.n.e. 

Grobowiec został wykuty w zboczu wzgórza na zachodnim brzegu Nilu. Amenhotep III, panujący około 1390–1350 roku p.n.e., był jednym z najbardziej znanych władców XVIII dynastii, a jego dziedzictwo pozostaje jednym z najważniejszych punktów egipskiej historii. Warto dodać, że sama mumia Amenhotepa III została przeniesiona w starożytności do grobowca jego dziadka (Amenhotepa II) i obecnie wystawiana jest w Narodowym Muzeum Cywilizacji Egipskiej w Kairze.

Otwarcie grobowca to ważny element planów Egiptu na ożywienie turystyki. Następuje także w kontekście zbliżającego się otwarcia Wielkiego Muzeum Egipskiego w Gizie, które nastąpi 1 listopada.

Czytaj także: 

Źródło: PolskieRadio24.pl/JL 

Polecane

Wróć do strony głównej