Urban nie powołał Oskara Pietuszewskiego. Selekcjoner podał powód
- Podziwiam Pietuszewskiego, jestem zaskoczony bardzo pozytywnie jego postawą i w lidze, i w europejskich pucharach, bo w takim młodym wieku pokazuje mądrą i dojrzałą grę - powiedział Jan Urban, selekcjoner Biało-Czerwonych pytany o brak powołania piłkarza Jagiellonii na zgrupowanie reprezentacji Polski. Trener zapowiedział też roszady na boisku.
2025-10-06, 18:30
Oskar Pietuszewski wywołuje emocje
Kadra Jana Urbana w poniedziałkowe popołudnie rozpoczęła zgrupowanie w Katowicach. Na spotkaniu z dziennikarzami, które odbyło się przed pierwszym treningiem kadry, pojawiło się między innymi pytanie o powołania selekcjonera na październikowe zgrupowanie. Jan Urban, choć szczególnie nie zaskoczył listą nazwisk, to jego powołania wzbudziły spore emocje. Kibice żałują, że w dorosłej kadrze nie zobaczą 17-letniego Oskara Pietuszewskiego
- Podziwiam Pietuszewskiego, jestem zaskoczony bardzo pozytywnie jego postawą i w lidze, i w europejskich pucharach, bo w takim młodym wieku pokazuje mądrą i dojrzałą grę. Pozostaje kwestia do dyskusji, czy to już teraz powinien otrzymać szansę w pierwszej reprezentacji, czy być może później. Moim zdaniem to nie jest ten moment, dlatego nie został powołany, ale on ze swojej strony robi wszytko, aby powołanym zostać - wyjaśnił selekcjoner.
Kto zagra w meczu Polska - Litwa?
Selekcjoner Biało-Czerwonych podczas tego zgrupowania będzie musiał sobie poradzić bez kilku zawodników, których nie mógł powołać z powodu kontuzji. Dlatego do reprezentacji wrócili Kacper Kozłowski lub Michał Skóraś.
- Skóraś zaczął grać bardzo dobrze po zmianie klubu i potwierdza to bramkami i asystami. Wiadomo, że nie ma Nicoli Zalewskiego. Co będzie? Zobaczymy. Zasłużył sobie na powołanie. Sądzę, że zawodnik jest świadomy swojej sytuacji. A Kacper Kozłowski? Wszyscy wiemy, że ma ogromny potencjał i chcemy dać mu kolejną szansę. Zobaczymy jak ją wykorzysta - stwierdził Urban.
Na pierwszym treningu zabraknie Jana Bednarka, Jakuba Kiwiora, Bartosza Slisza, Matty'ego Casha oraz Przemysława Frankowskiego.
– Wiedzieliśmy, że tak będzie. Duet z Porto grał późno, a Slisz jeszcze później – dodał selekcjoner. Sztab kadry będzie monitorował sytuację, a czy wpłynie to na ich szanse gry? To okaże się po wtorkowym i środowym treningu.
Urban podkreślił, że pierwsza "11" nie jest zamknięta. - W piłce to się zmienia bardzo szybko - stwierdził i dodał.
– Wciąż trwa mój początek z reprezentacją Polski. Mamy za sobą dwa spotkania w podobnym składzie i konfrontacja z Nową Zelandią posłuży nam, by dać szansę tym, którzy grali mniej. Niektórzy trenerzy obawiają się choćby urazów przed spotkaniami o punkty. Chcemy wygrać i szanujemy rywali, ale wiemy, który mecz będzie dla nas ważniejszy. To oczywiście walka o punkty z Litwinami – twierdzi Jan Urban, selekcjoner Biało-Czerwonych.
Konferencja prasowa reprezentacji Polski. Transmisja na żywo, online
Kiedy gra reprezentacja Polski?
Biało-Czerwoni pod wodzą nowego trenera rozegrali dwa mecze o punkty. Najpierw zremisowali z Holandią 1:1 w Rotterdamie (4 września), a trzy dni później pokonali Finlandię 3:1 w Chorzowie.
Podczas październikowego zgrupowani też zagrają dwa mecze. W czwartek 9 października zmierzą się towarzysko z pewną już udziału w MŚ 2026 Nową Zelandią w Chorzowie, a dwa dni później wylecą do Kowna, gdzie w niedzielę 12 października zagrają z Litwą w eliminacjach mistrzostw świata.
Biało-Czerwoni po pięciu spotkaniach grupy G eliminacji mistrzostw świata zgromadzili 10 punktów i zajmują drugie miejsce. Taki sam dorobek, ale w czterech spotkaniach (i lepszy bilans bramkowy), ma prowadząca w tabeli Holandia.
Czytaj więcej:
- Tabela polskiej grupy G eliminacji MŚ 2026. Na którym miejscu Polacy?
- Lewandowski został wyśmiany. Niemcy o geście w kierunku Polaka
- Czego brakuje reprezentacji Polski? Jan Urban postawił diagnozę
Źródło: PolskieRadio24.pl/ah