OZE po raz pierwszy prześcignęły węgiel. Nie ma odwrotu? "To początek epoki"
Światowe farmy wiatrowe i słoneczne po raz pierwszy w historii wytworzyły więcej energii elektrycznej niż elektrownie węglowe - wynika z raportu brytyjskiego think tanku Ember. Według autorki opracowania, Małgorzaty Wiatros-Motyki, prześcignięcie węgla przez odnawialne źródła energii to "kluczowy punkt zwrotny" w historii światowej energetyki.
2025-10-07, 16:49
OZE prześcignęły węgiel w 2025 roku
W pierwszym półroczu 2025 roku produkcja energii odnawialnej rosła szybciej niż globalne zapotrzebowanie na prąd, co doprowadziło do niewielkiego spadku zużycia węgla i gazu. Łącznie produkcja prądu z OZE wzrosła w tym okresie o prawie 8 proc., a jej udział w globalnym miksie energetycznym po raz pierwszy przewyższył węgiel (34,3 proc. wobec 33,1 proc.).

- Energia słoneczna i wiatrowa rozwijają się dziś na tyle szybko, że są w stanie zaspokoić rosnące światowe zapotrzebowanie na energię. To początek epoki, w której czysta energia zaczyna dotrzymywać kroku wzrostowi popytu - podkreśliła Wiatros-Motyka, cytowana przez "The Guardian". Z raportu wynika, że za znaczną część wzrostu odpowiadają Chiny i Indie, podczas gdy Stany Zjednoczone i Europa wciąż w większym stopniu opierają się na paliwach kopalnych.
W przyszłości czeka nas dominacja fotowoltaiki?
Prognozy wskazują, że to dopiero początek zmian, a udział paliw kopalnych w globalnym miksie energetycznym będzie dalej spadał. W odrębnym raporcie Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) czytamy, że światowa moc odnawialnych źródeł energii może do końca dekady ponad dwukrotnie wzrosnąć, z czego nawet 80 proc. nowej mocy ma pochodzić z energii słonecznej. IEA prognozuje, że Chiny pozostaną największym rynkiem rozwoju OZE, a Indie zajmą drugie miejsce do końca dekady.
W UE rośnie udział paliw kopalnych
W Unii Europejskiej zapotrzebowanie na energię wzrosło tylko nieznacznie, jednak z powodu niekorzystnych warunków pogodowych spadła produkcja z wiatru i elektrowni wodnych. Nawet dynamiczny rozwój fotowoltaiki nie wystarczył, by zrekompensować te straty - w efekcie produkcja z gazu i węgla wzrosła odpowiednio o 14 proc. i 1,1 proc.
Źródła: PolskieRadio24.pl/"The Guardian"