USA. Shutdown uderza w lotnictwo, ogromne opóźnienia
Poważne zakłócenia w ruchu lotniczym sparaliżowały Stany Zjednoczone. Z powodu trwającego shutdownu administracji federalnej w kilkunastu ośrodkach zabrakło kontrolerów lotów, co doprowadziło do opóźnień.

Marek Wałkuski
2025-10-08, 15:23
USA. Braki wśród kontrolerów lotów
We wtorek 7 października w Stanach Zjednoczonych doszło do poważnych zakłóceń w ruchu lotniczym. Powodem były braki z personelu w kilkunastu ośrodkach kontroli lotów. Dokładnie chodzi o shutdown, czyli częściowe wstrzymanie pracy administracji federalnej. Wiadomo, że do opóźnień doszło m.in. w Nowym Jorku, Denver i Los Angeles.
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała o niedoborach personelu w 12 ośrodkach kontroli lotów, w tym w Phoenix i Denver, oraz w centrach obsługujących ruch wokół Nowego Jorku, Waszyngtonu, Chicago, Jacksonville i Indianapolis.
Paraliż lotów i zagrożenie dla transportu lotniczego
Do najpoważniejszej sytuacji doszło na lotnisku w Burbank pod Los Angeles. Tam ok. południa wieża kontroli została całkowicie zamknięta. Co prawda samoloty mogły startować i lądować, jednak musiały stosować procedury typowe dla małych portów bez wież kontroli. Opóźnienia sięgały ponad dwóch i pół godziny. W Denver i Newark FAA wprowadziła tzw. ground delay program. To wstrzymanie startów samolotów do czasu, aż kontrolerzy będą w stanie przyjąć kolejne maszyny.
Sekretarz transportu Sean Duffy poinformował, że trwający shutdown może sparaliżować transport lotniczy. Kontrolerzy są zobowiązani do pracy mimo braku wypłat, rośnie też liczba zwolnień chorobowych. Warto przypomnieć, że podobny scenariusz miał miejsce w 2019 r. i doprowadził do paraliżu lotów oraz wymusił zakończenie kryzysu budżetowego.
- Pisarka z rodu Poniatowskich. Jest wśród faworytów bukmacherów do Nobla
- Thomas Rose nowym ambasadorem USA w Polsce. Senatorowie zdecydowali
- Trump przyznał się do pomyłki ws. Ukrainy. Zdradził, co myśli o Putinie
Źródło: PolskieRadio/MarekWałkuski/tw