Babisz o wsparciu Czech dla Ukrainy. "Ani korony"
Andrej Babisz, prawdopodobny przyszły premier Czech, zapowiedział, że jego kraj nie zamierza finansować uzbrojenia dla Ukrainy. Chodzi o wsparcie militarne bezpośrednio z budżetu państwa. Lider ruchu ANO podkreślił, że Kijów dalej będzie wspierany przez Czechy za pośrednictwem Unii Europejskiej.
2025-10-08, 19:37
Babisz: nie mamy pieniędzy nawet dla Czech
- Jeśli znajdziemy się w rządzie i czeskie firmy zbrojeniowe będą chciały eksportować broń na Ukrainę, nie będziemy mieli z tym problemu. Ale bezpośrednio z budżetu nie damy Ukrainie na uzbrojenie ani korony - stwierdził Babisz. - Nie mamy pieniędzy nawet dla Republiki Czeskiej - dodał i zaznaczył: "Pomagaliśmy Ukrainie bezpośrednio, a teraz będzie się pomagać przez Unię Europejską".
Komentatorzy w Pradze zwrócili uwagę, że bardzo podobnie brzmiały deklaracje premiera Słowacji Roberta Ficy, który powrócił do władzy jesienią 2024 r. i deklarował, że nie przekaże Ukrainie "ani jednego naboju".
Po weekendowych wyborach lider ANO złagodził swoje wcześniej sceptyczne stanowisko wobec czeskiej inicjatywy amunicyjnej. - Nie do końca wiemy, czym właściwie jest ta inicjatywa. Wiemy tylko, że jakaś prywatna firma zarobiła na niej kilkadziesiąt miliardów kosztem Ukraińców. Sama idea była oczywiście w porządku, ale powinna być realizowana bezpośrednio przez państwa członkowskie NATO i w transparentny sposób - powiedział.
Do tej pory, w ramach czeskiej inicjatywy amunicyjnej, ukraińska armia otrzymała trzy i pół miliona pocisków dużego kalibru. Praga koordynuje mechanizm i pośredniczy w zakupach finansowanych przez koalicję kilkunastu państw.
Posłuchaj
Źródła: Polskie Radio/PAP/ms