Trump rozmawiał z laureatką Nagrody Nobla. "Nie zażądałem, by mi go oddała"
Donald Trump powiedział dziennikarzom, że laureatka pokojowej Nagrody Nobla sama zadzwoniła do niego i stwierdziła, że przyjmuje wyróżnienie "na jego cześć". - Nie zażądałem jednak, by mi ją oddała - ironizował amerykański prezydent.
2025-10-11, 07:54
Donald Trump rozmawiał z laureatką pokojowego Nobla
Przypomnijmy, że Biały Dom skrytykował komitet noblowski za nieprzyznanie nagrody Donaldowi Trumpowi. Prezydent USA publicznie podziękował też przywódcy Rosji Władimirowi Putinowi, który pochwalił jego wysiłki pokojowe i krytycznie ocenił decyzję komitetu noblowskiego.
Trump wielokrotnie przekonywał, że zasługuje na Nagrodę Nobla, podkreślając, że doprowadził do zakończenia szeregu konfliktów. Również w piątek w rozmowie z dziennikarzami zaznaczył, że dzięki jego działaniom zawarto porozumienia w sprawie zakończenia "ośmiu wojen". - Cieszę się, bo ocaliłem miliony istnień. Wiele milionów istnień - dodał.
- Osoba, która faktycznie dostała Nagrodę Nobla, zadzwoniła dzisiaj do mnie i powiedziała: "przyjmuję to na cześć pana, bo pan naprawdę na to zasłużył". To bardzo miłe. Ale nie powiedziałem: "to daj mi ją (nagrodę)". Sądzę, że mogłaby. Była bardzo miła - opowiadał Trump. - Pomagałem jej przez cały czas. W Wenezueli potrzeba dużo pomocy. To katastrofa - kontynuował amerykański prezydent.
Zaznaczył też, że Nagrodę Nobla "przyznawano za rok 2024, a on w roku 2024 ubiegał się" o reelekcję.
Czytaj także:
- Niemcy zamówią setki opancerzonych wozów. Mają niszczyć drony
- Instagram w nowej wersji? "Musimy przenieść się do telewizji"
- Naukowcy odkryli w kosmosie samotnego giganta. Pożera ogromne ilości materii
Źródła: Marek Wałkuski/X.com/PAP/Polskie Radio/hjzrmb