Naukowcy odkryli w kosmosie samotnego giganta. Pożera ogromne ilości materii
Naukowcy zaobserwowali bardzo młodą w skali kosmicznej planetę - Cha 1107-7626. Jest ona niezwykła z kilku powodów, a głównym jest to, że nie krąży wokół żadnej gwiazdy. Sama ma jednak pewne cechy gwiazd, a ostatnio zaczęła bardzo gwałtownie zwiększać swoją masę.
2025-10-10, 11:40
Samotna planeta odkryta przez naukowców
Cha 1107-7626 to tzw. samotna planeta. Oznacza to tyle, że nie krąży wokół gwiazdy macierzystej, tak jak większość planet, a przemierza przestrzeń kosmiczną samotnie. Jest znacznie masywniejsza, niż jakakolwiek planeta znana z Układu Słonecznego. Obecnie jej masa jest 5-10 razy masywniejsza od Jowisza, czyli największej planety w naszym rodzimym układzie planetarnym.
Samotna planeta ma ok. 2 mln lat. W skali kosmicznej jest to noworodek. Naukowcy zaobserwowali ją w fazie szybkiego wzrostu. Sposób, w jaki zaczęła gwałtownie przybierać na masie, jest znany z wczesnych etapów formowania młodych gwiazd. Cha 1107-7626 zaczęła pochłaniać ogromne ilości materii z krążącego wokół niej dysku molekularnego, zawierającego gaz, pył i kosmiczne skały.
Pochłaniała miliardy ton materii na sekundę
Szczyt poboru materii przypadł na sierpień tego roku. Wówczas planeta zwiększała swoją masę o 6 mld ton na sekundę. Co więcej, stanowiło to ogromne przyspieszenie, ponieważ zaledwie kilka miesięcy wcześniej, wspomniany pobór był kilkukrotnie mniejszy. - Wykryte przez nas zjawisko jest niezwykłe. Przypomina jedne z najbardziej intensywnych faz wzrostu obserwowanych u młodych gwiazd - tłumaczył astronom Víctor Almendros-Abad z Obserwatorium Astronomicznego INAF w Palermo we Włoszech.
- Pokazuje on, że te same procesy fizyczne, które napędzają formowanie się gwiazd, mogą zachodzić również w skali planetarnej - dodał główny autor badania dotyczącego Cha 1107-7626, opublikowanego w Astrophysical Journal Letters. Zdaniem naukowców planeta znajduje się już na końcowym etapie formowania, wobec czego nie oczekuje się, aby znacząco zwiększyła swoją masę.
Cha 1107-7626 została zaobserwowana przez Bardzo Duży Teleskop (VLT) Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO) w Chile. Znajduje się w Drodze Mlecznej, w gwiazdozbiorze kameleona, ok. 630 lat świetlnych od Ziemi. Jej obserwacje dostarczyły naukowcom bezcennej wiedzy na temat powstawania samotnych planet.
Jak powstają samotne planety?
Tego typu ciała niebieskie mogą powstać poprzez zapadanie się obłoku materii, który zaczyna zwiększać swoją grawitację w centralnym punkcie. Ten zaczyna "ściągać" do siebie coraz więcej materiału, który krąży dookoła. W ten sposób powstają również gwiazdy. Takie obiekty mogą również narodzić się jako zwyczajne planety, krążące wokół gwiazdy, a później zostać wyrzucone z układu planetarnego. Tego typu formacje często są niestabilne we wczesnych etapach istnienia.
Odkryta samotna planeta nie ma szans, aby stać się gwiazdą. Jej masa jest o wiele za mała, aby wewnątrz rozpoczęła się fuzja jądrowa. Jest jednak znacznie masywniejsza od większości gazowych olbrzymów, takich jak Jowisz.
- To naprawdę ekscytujące odkrycie, ponieważ zazwyczaj myślimy o planetach jako o ciałach niebieskich, które są spokojne i stabilne, ale teraz widzimy, że te obiekty mogą być dynamiczne, tak jak gwiazdy w ich początkowym stadium rozwoju - stwierdziła astronomka z University of St Andrews w Szkocji Belinda Damian. - To w pewnym sensie zaciera granicę między gwiazdami a planetami i daje nam wgląd w najwcześniejsze okresy formowania się planet swobodnych - dodała.
Czytaj także:
- Marsjańskie sondy sfotografowały kometę. Jest starsza niż Układ Słoneczny
- Asteroida przeleciała ekstremalnie blisko Ziemi. Odkryto ją po fakcie
- Życie poza Ziemią możliwe? Zaskakujące odkrycie na księżycu Saturna
Źródło: Polskie Radio/Reuters/egz