Tajemnica marsjańskich wąwozów rozwiązana. Naukowcy odkryli, jak powstają

Przez lata naukowcy badali marsjańskie wąwozy na piaskowych wydmach. Dotąd nie było jasne, w jaki sposób powstają. Dzięki eksperymentowi holenderskich badaczy zostało to wyjaśnione. 

2025-10-16, 09:17

Tajemnica marsjańskich wąwozów rozwiązana. Naukowcy odkryli, jak powstają
Naukowcy odkryli w jaki sposób powstają marsjańskie wąwozy. Foto: Science Photo Library/Science Photo Library/East News

Lód CO2 odpowiada za tajemnicze formacje?

Na potrzeby badania odtworzono warunki, które panują na Czerwonej Planecie. Naukowcy z Uniwersytetu w Utrechcie chcieli w ten sposób przeprowadzić jak najdokładniejszą symulację. Wcześniej badacze podejrzewali, że duży udział w powstawaniu wąwozów ma lód CO2. Trop, jak się okazało, był słuszny. 

Zaobserwowano, że bloki lodu z dwutlenku węgla mogą same kopać wąwozy w piasku. Sam proces jet spektakularny. - Miałam wrażenie, że obserwuję piaskowe robaki z filmu »Diuna« - opisywała autorka artykułu opublikowanego w czasopiśmie "Geophysical Research Letters" dr Lonneke Roelofs. 

Sublimacja - tajemnica marsjańskich wąwozów

Wszystko zaczyna się zimą, kiedy temperatura na marsjańskich wydmach spada do -120 stopni Celsjusza. Wówczas powstaje lód CO2. Pod koniec zimy wydmy nagrzewają się, a pojedyncze bloki lodu zaczynają się odłamywać. Niektóre mogą mieć nawet do metra długości. 

Proces drążenia wąwozów jest możliwy dzięki specyficznym warunkom, które panują na Marsie. Ponieważ planeta ma bardzo cienką atmosferę, a różnica temperatur pomiędzy nagrzanym piaskiem a lodem CO2 jest wyraźna, dolna strona takiego bloku zaczyna przechodzić w stan gazowy

Proces ten nazywany jest sublimacją. Oczywiście kilogram gazu zajmuje znacznie większą powierzchnię, niż kilogram skompresowanego lodu. Wobec tego blok na swój sposób "eksploduje", zapadając się w piasek i zostaje uwięziony w zagłębieniu. 

"Wędrujące" bloki lodu drążą wąwozy

Oczywiście nie kończy to procesu sublimacji. Piasek wyrzucany jest we wszystkich kierunkach, a blok przesuwa się w dół wydmy. Za sobą pozostawia głęboki wąwóz, z grzbietami usypanymi z piasku po obu stronach. Efekt uzyskany przez naukowców w czasie eksperymentu był bliźniaczo podobny do tego, co obserwowano na powierzchni Marsa. 

- W naszej symulacji widziałam, jak wysokie ciśnienie gazu rozrywa piasek wokół bloku we wszystkich kierunkach - relacjonowała dr Roelofs. Lód CO2 powstaje mniej więcej w połowie szerokości geograficznej południowej półkuli Marsa - czyli tam, gdzie obserwowane są wydmy. 

Wiosną lód zaczyna sublimować, a jego resztki pozostają na zacienionych częściach wydm. Temperatura stopniowo rośnie, a bloki zaczynają się odrywać. Docierają one do podnóża wzniesień, gdzie odparowują, pozostawiając po sobie zagłębienie w piasku

- Mars jest naszym najbliższym sąsiadem. To jedyna skalista planeta położona blisko tzw. zielonej strefy Układu Słonecznego. Strefa ta znajduje się w takiej odległości od Słońca, która umożliwia istnienie ciekłej wody - a to warunek konieczny dla życia. Dlatego właśnie pytania o jego początki oraz o możliwość istnienia życia pozaziemskiego mogą znaleźć odpowiedź właśnie tutaj - tłumaczyła autorka badania. 

- Badania nad powstawaniem struktur krajobrazowych innych planet to także sposób na wyjście poza schematy, w jakich myślimy o Ziemi. Pozwala to stawiać nieco inne pytania, które z kolei mogą dostarczać nowych spostrzeżeń dotyczących procesów zachodzących na naszej planecie - przekazała. 

Czytaj także:

Źródło: PAP/egz

Polecane

Wróć do strony głównej