Rosja znów atakuje Ukrainę. Eksplozje i pożary w Krzywym Rogu

Rosjanie przeprowadzili w nocy zmasowany atak dronami na Krzywy Róg w środkowej Ukrainie. W mieście było słychać eksplozje. Wstępne dane mówią o ok. 10 osobach rannych. Lokalne władze apelują do mieszkańców o pozostanie w schronach.

2025-10-17, 07:59

Rosja znów atakuje Ukrainę. Eksplozje i pożary w Krzywym Rogu
Strażacy walczą ze skutkami pożarów po rosyjskich atakach. Foto: Ukrainian Emergency Service

Wojna w Ukrainie. Rosjanie zaatakowali Krzywy Róg

Do ataku na Krzywy Róg doszło w nocy 17 października. "Rosyjscy terroryści uderzyli bezzałogowymi statkami powietrznymi. W rezultacie na terenie przedsiębiorstwa przemysłowego wybuchł pożar. Uszkodzona została infrastruktura energetyczna. Sytuacja jest pod kontrolą od rana" - przekazał w mediach społecznościowych szef miejscowych władz Jewhen Sytniczenko.

Zełenski: to systemowy terror wobec naszej energetyki

Atak na Krzywy Róg skomentował również Wołodymyr Zełenski. "W przypadku Rosji nic się nie zmienia, również teraz terroryzuje życie w Ukrainie. Fala bezzałogowców uderzyła w Krzywy Róg - w cywilną infrastrukturę. Kolejnych kilkadziesiąt dronów bojowych było na niebie. Zarejestrowano też rakiety. Faktycznie w tych dniach nie było ani jednej nocy bez rosyjskich ataków na Ukrainę. Większość celów to właśnie infrastruktura. Systemowy terror wobec naszej energetyki" - napisał prezydent Ukrainy.

Jak dodał "Rosja będzie zmuszona zakończyć wojnę, gdy nie będzie w stanie jej kontynuować. Dlatego każdy zestaw obrony powietrznej dla Ukrainy ma znaczenie, by ratować życie. Każda decyzja, która może nas wzmocnić, przybliża zakończenie wojny. Bezpieczeństwo może zostać zagwarantowane, jeśli wszystko to, co uzgadniamy, w tym w Waszyngtonie, będzie zrealizowane" - wyjaśnił ukraiński przywódca. Krzywy Róg to rodzinne miasto Zełenskiego.

Prezydent Ukrainy w Waszyngtonie. Tematem Tomahawki

Wcześniej, po przybyciu do Waszyngtonu, Zełenski ocenił, że Moskwa postanowiła wznowić dialog z USA, gdy tylko usłyszała o rakietach Tomahawk dla Kijowa. Według zapowiedzi sprzedaż amerykańskich pocisków kierowanych Tomahawk Ukrainie ma być jednym z tematów piątkowej rozmowy Zełenskiego z prezydentem Donaldem Trumpem w Białym Domu.

W czwartek, po rozmowie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem, Trump zdawał się sugerować, że nie dojdzie do sprzedaży tych rakiet. Argumentował, że USA ich potrzebują i nie mogą wyczerpywać swoich zapasów. Zapowiedział też, że najpewniej w ciągu dwóch tygodni spotka się z Putinem w Budapeszcie, a ich telefoniczna rozmowa była "produktywna".

Czytaj także:

Źródła: radiosvoboda.org/PAP/PolskieRadio24.pl/pb

Polecane

Wróć do strony głównej