Kaczyński na konwencji PiS. "Szuka zagrożenia z Zachodu, a nie ze Wschodu"
Jarosław Kaczyński na konwencji programowej PiS straszy Unią Europejską. - Myślenie, że poszczególne państwa, zwłaszcza średniej wielkości jak Polska, są w stanie wyłącznie samodzielnie w tym świecie funkcjonować, jest dość naiwne - powiedział w Polskim Radiu 24 Szymon Rębowski, publicysta portalu Mam Prawo Wiedzieć.
2025-10-24, 14:20
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Jarosław Kaczyński otworzył w Katowicach konwencję programową PiS
- Prezes PiS podkreślił ryzyko dla Polski płynące z integracji z UE
- Zaskakujące, że zagrożenie zostało przez Kaczyńskiego zdefiniowane z Zachodu, a nie ze Wschodu - powiedział Szymon Rębowski
Ochrona zdrowia, bezpieczeństwo oraz zasobność portfeli Polek i Polaków, to najważniejsze tematy, które według Jarosława Kaczyńskiego powinny zostać wyeksponowane w nowym programie Prawa i Sprawiedliwości. Prezes PiS otworzył w Katowicach konwencję programową partii pod hasłem "Myśląc Polska". Przemówienie Kaczyński rozpoczął od wskazania, że dwudniowa konwencja programowa, to początek działań zmierzających do stworzenia nowego programu PiS, który ma być w przyszłości – po wygranych przez jego partię wyborach parlamentarnych – realizowany, ale wcześniej powinien "oddziaływać na świadomość społeczną, na decyzje polityczne" wyborców.
Kaczyński podkreślił, że niedostrzegany – poza "twardym zapleczem" PiS – jest kryzys dotyczący przyszłości Polski, związany z planami dalszej integracji UE. Nazwał to planami Brukseli i Berlina, "by dokonać takiej zmiany sytuacji politycznej:, która doprowadzić do tego, że wszystkie państwa wspólnoty poza Niemcami i Francją przestaną istnieć albo "przynajmniej w bardzo wysokim stopniu" przestaną istnieć – utracą suwerenność.
- Faktycznie są to bardzo mocne słowa - ocenił gość Polskiego Radia 24. Jak dodał, najbardziej zaskakujące w nich jest to, że w pełni zagrożenie dla polskiej państwowości zdefiniowane zostało przez prezesa Kaczyńskiego z Zachodu, a nie ze Wschodu. Przypomniał, że to Federacja Rosyjska toczy wojnę z Ukrainą i stanowi egzystencjalne zagrożenie dla tego kraju, a potem być może dla kolejnych państw Europy Środkowo-Wschodniej. - Ta retoryka zagrożenia ze strony Unii Europejskiej przede wszystkim, w optyce prezesa, sterowanej z Berlina, nie są to nowe wątki w opowieści prezesa Kaczyńskiego i polskiej debacie publicznej - stwierdził Rębowski.
Posłuchaj
Naiwne myślenie
Analizując, na ile słowa prezesa PiS mogą być prawdziwe, publicysta wskazał, że w Unii Europejskiej "jesteśmy bardzo daleko od planów tworzenia państwa federacyjnego, w którym państwa narodowe traciłyby faktycznie jakieś istotne cechy swojej suwerenności". Dodał, że myśląc o podziale kompetencji między państwa narodowe a Unię Europejską, to faktycznie "jeśli oddajemy część tych kompetencji, to można powiedzieć, jakiś kawałeczek suwerenności oddajemy". - Pytanie, czy oddajemy, czy raczej przenosimy na jakiś inny poziom, na którym też możemy współdziałać - zaznaczył.
- Pojawia się istotne pytanie czy kraj taki jak Polska jest w stanie konkurować z takimi potęgami jak Stany Zjednoczone, Chiny, Indie czy blokiem krajów Ameryki Południowej - mówił gość Polskiego Radia. - Wydaje mi się, że część problemów dużo skuteczniej, również jako Polska, jesteśmy w stanie załatwiać poprzez forum Unii Europejskiej, niż poprzez działania stricte narodowe - dodał. Jednocześnie przyznał, że na forum UE też toczy się rywalizacja między państwami. - Natomiast wydaje mi się, że myślenie, że poszczególne państwa, zwłaszcza średniej wielkości jak Polska, są w stanie wyłącznie samodzielnie w tym świecie funkcjonować, jest dość naiwne - podsumował.
- Kaczyński wyrzucił go z PiS. "Nie chciałem antyludzkich i antyobywatelskich ustaw"
- Kaczyński zeznawał w prokuraturze. "Odpowiedział na wszystkie pytania"
- Rodzina Tuska podsłuchiwana? Kaczyński komentuje
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Filip Ciszewski