Kaczyński wyrzucił go z PiS. "Nie chciałem antyludzkich i antyobywatelskich ustaw"
Usunięty w 2017 roku z PiS przez Jarosława Kaczyńskiego Łukasz Rzepecki jest teraz politykiem Konfederacji. - Zostałem wyrzucony przez Jarosława Kaczyńskiego za to, że sprzeciwiałem się podwyżkom cen paliw, a także za to, że sprzeciwiałem się temu, żeby posłowie PiS nie byli świętymi krowami. Chciałem, żeby nie były głosowane antyobywatelskie i antyludzkie ustawy - powiedział w Polskim Radiu 24.
2025-10-23, 10:30
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Łukasz Rzepecki został wyrzucony z PiS w 2017 roku
- Polityk twierdzi, że Jarosław Kaczyński wyrzucił go między innymi za sprzeciw wobec podwyżek cen paliw
- Gość Polskiego Radia 24 teraz sprzeciwia się ustawie zakazującej hodowli zwierząt futerkowych
OGLĄDAJ. Łukasz Rzepecki z Konfederacji gościem Grzegorza Frątczaka
Gość Polskiego Radia 24 ma za sobą dość bogatą przeszłość polityczną. Był w Prawie i Sprawiedliwości, a także w formacji Kukiz'15. Pełnił także funkcję doradcy prezydenta w gabinecie Andrzeja Dudy. Niedawno przyłączył się do Konfederacji, a kandydata tej formacji - Sławomira Mentzena - oficjalnie poparł w wyborach prezydenckich.
Rzepecki podkreślił, że odnalazł się właśnie w Konfederacji. - Od dawna, będąc parlamentarzystą, sprzeciwiałem się podwyżkom podatków i wspierałem środowisko wolnościowo-narodowe. W 2017 roku zostałem wyrzucony przez Jarosława Kaczyńskiego z PiS za to, że sprzeciwiałem się podwyżkom cen paliw, a także za to, że sprzeciwiałem się temu, żeby posłowie PiS nie byli świętymi krowami. Chciałem ograniczyć poselskie immunitety i zlikwidować immunitet formalny - powiedział gość Polskiego Radia 24.
Posłuchaj
Łukasz Rzepecki gościem Grzegorza Frątczaka (24 Pytania - rozmowa poranka) 22:22
Dodaj do playlisty
Zakaz hodowli na futra. "Apelujemy do Nawrockiego o weto"
Rzepecki przyznał, że zależało mu na tym, "żeby nie były głosowane antyobywatelskie i antyludzkie ustawy". Teraz stanowczo sprzeciwia się zakazowi hodowli zwierząt futerkowych, który został przyjęty przez polski Sejm. - Chcielibyśmy zaapelować o weto do prezydenta Nawrockiego, bo nie zgadzamy się na likwidację jednej z branż rolniczych. W roku 2020 Prawo i Sprawiedliwość po raz pierwszy zaatakowało polskie rolnictwo. Wtedy pod presją rolników i opinii publicznej wycofało się z tych złych, antyrolniczych postulatów - podkreślił Łukasz Rzepecki. Jak zaznaczył, "teraz, po pięciu latach, ten projekt powrócił". - Dla mnie jest to "piątka dla zwierząt" 2.0. Widziałem, że prezes Jarosław Kaczyński, ramię w ramię z premierem Donaldem Tuskiem, głosowali za likwidacja jednej z gałęzi polskiego rolnictwa - powiedział Łukasz Rzepecki.
Nowelizacja ustawy zakłada wprowadzenie bezwzględnego zakazu chowu i hodowli zwierząt futerkowych na futro z wyjątkiem królików, od momentu wejścia w życie ustawy. Zgodnie z regulacją, przedsiębiorcy będą zobowiązani do wygaszenia swoich dotychczasowych działalności do końca 2033 r. Hodowcom przysługiwać będzie roszczenie do Skarbu Państwa o odszkodowanie za poniesioną stratę majątkową wynikającą z zamknięcia działalności. Wysokość odszkodowania ma zależeć od średniego rocznego przychodu hodowcy i daty zakończenia działalności - im wcześniej się zakończy, tym większe będzie odszkodowanie.
Czytaj także:
- Polska 2050 opuści koalicję? Pełczyńska-Nałęcz daje jasny sygnał
- Polska zapłonęła. 5. rocznica protestów po orzeczeniu TK ws. aborcji
- Kosiniak-Kamysz mianował nowych dowódców. Duże zmiany w RSZ
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Grzegorz Frątczak
Opracowanie: Robert Bartosewicz