Rosja szykuje się do wojny z NATO. "Gromadzi broń jądrową i okręty podwodne"
Rosja wzmacnia militarną obecność w Arktyce i gromadzi broń jądrową w rejonie koła podbiegunowego - ostrzega norweski minister obrony Tore Sandvik w rozmowie z dziennikiem "The Telegraph". Według niego, działania te mają przygotować Kreml na ewentualny konflikt z NATO. Półwysep Kolski i Flota Północna stają się zapleczem dla nowych, potężnych systemów uzbrojenia, w tym pocisków hipersonicznych i torped atomowych.
2025-10-26, 19:29
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Rosja rozmieszcza broń jądrową i okręty podwodne na północy, celując w państwa NATO, także za Atlantykiem.
- Flota Północna pełni rolę poligonu do testów nowej broni, m.in. hipersonicznych rakiet Cyrkon.
- Norwegia, Wielka Brytania i USA prowadzą wspólny monitoring działań Rosji w regionie.
Putin chce wojny z NATO?
Według informacji norweskiego ministra obrony, Rosja gromadzi broń jądrową i okręty podwodne w rejonie koła podbiegunowego, przygotowując się do wojny z NATO. Tore Sandvik ostrzega, że broń na Półwyspie Kolskim skierowana jest nie tylko w stronę Norwegii, ale także Wielkiej Brytanii i za Ocean Atlantycki do Stanów Zjednoczonych i Kanady.
Rosja testuje nową broń. Arktyka nowym polem wojny
W wywiadzie z "The Telegrah" Sandvik ujawnił, że Rosja testuje nowe rodzaje broni, np. pociski hipersoniczne, a także torpedy i głowice jądrowe. Według ministra najpotężniejszy oddział rosyjskiej marynarki wojennej - Flota Północna - stała się "poligonem doświadczalnym dla nowych, potężnych broni i rozszerzenia potencjału nuklearnego Putina".
Eksperci wskazują, że Arktyka może stać się nowym polem bitwy. Putin próbował już uzyskać pełną kontrolę morską nad regionem Arktyki, aby móc zablokować sojusznikom NATO dostęp do dwóch kluczowych szlaków żeglugowych, które pomogłyby w zaopatrzeniu sił zachodnich w czasie wojny.
Sandvik zaznaczył, że Kreml stale rozwija potencjał Floty Północnej. - Jeszcze przed ostatnią rozbudową Flota posiadała co najmniej 16 okrętów podwodnych o napędzie atomowym i hipersoniczny pocisk rakietowy Cyrkon, który porusza się osiem razy szybciej niż dźwięk - podkreślił.
Walka o zasoby trwa
Istotną rolę odgrywa tu również czas i postępujące zmiany klimatu. Topnienie czap lodowych powoduje otwieranie nowych szlaków żeglugowych, co oznacza wzmożoną rywalizację na Oceanie Arktycznym.
Norweski minister wskazał na szczególną rolę dwóch szlaków. - Putin musi kontrolować Przełęcz Niedźwiedzią, aby mieć pewność, że będzie mógł korzystać ze swoich okrętów podwodnych i Floty Północnej. Chce też uniemożliwić NATO dostęp do przesmyku GIUK - tłumaczył Sandvik.
Rosja "podgląda" zachodnie rozwiązania
Minister zapewnił, że Norwegia prowadzi wspólne obserwacje planów Rosji na oceanie wraz ze Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią. W maju Londyn ogłosił łączone działania z Oslo, mające na celu przeciwdziałanie rosyjskiej kontroli w Arktyce. Rosjanie wysyłają natomiast okręty szpiegowskie w pobliże testowych stref NATO, co zdaniem Sandvika, świadczy o militarnej potędze sojuszu.
- Polska wysłała okręty i samoloty. Na Bałtyku trwa operacja "Zatoka"
- Sankcje USA coraz skuteczniejsze? "Rosja natychmiast odczuje ból"
Źródła: PolskieRadio24.pl/The Telegraph/JL