Kradzież z kont klientów Santandera. Wzrosła liczba poszkodowanych

Aż 170 klientów Santandera straciło pieniądze w wyniku działalności złodziei, którzy posłużyli się danymi ich kart płatniczych - przekazał w poniedziałek rzecznik prasowy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości kom. Marcin Zagórski. Niewykluczone jednak, że ofiar jest więcej, na policję cały czas bowiem zgłaszają się ofiary, które zauważyły podejrzane transakcje na swoich rachunkach. 

2025-10-27, 13:18

Kradzież z kont klientów Santandera. Wzrosła liczba poszkodowanych
Ofiarami złodziei padło ponad 100 klientów Santandera. Foto: PAP/Leszek Szymański

Podejrzana transakcja na rachunku bankowym? Zgłoś się na policję

Przestępcze transakcje przy użyciu kart płatniczych klientów wykrył monitoring Santandera - poinformował bank w niedzielę w komunikacie. Zapewniono, że skradzione środki zostaną zwrócone i trafią do klientów w poniedziałek. 

- Cały czas rośnie liczba poszkodowanych przez złodziei - przekazał rzecznik prasowy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości kom. Marcin Zagórski. - Łącznie policjanci przyjęli zgłoszenia od 83 osób w woj. kujawsko-pomorskim oraz 84 w woj. wielkopolskim. Spodziewamy się, że ofiar będzie więcej, bo na policję wciąż zgłaszają się kolejne osoby, które straciły swoje środki - powiedział. 

Zaapelował też, aby każdy, kto zauważy na swoim rachunku bankowym budzące podejrzenia transakcje, udał się na komisariat lub komendę policji w swojej okolicy. Zgłaszając podejrzenie popełnienia przestępstwa, należy mieć przy sobie dowód osobisty, numer rachunku w banku oraz, o ile to możliwe, wydrukowaną historię rachunku.

Sprawą kradzieży zajmuje się Zarząd w Bydgoszczy CBZC. - Policjanci realizują działania polegające na zabezpieczeniu dowodów, m.in. nagrań z monitoringu znajdującego się w otoczeniu bankomatów, z których były wypłacane środki. Te działania prowadzą nie tylko funkcjonariusze CBZC, ale też policjanci z lokalnych komend, na które zgłosili się poszkodowani - wyjaśnił.

Klienci Santandera okradzeni. Bank zapewnia, że analizuje problem, wytypował bankomaty

Biuro prasowe banku Santander wyjaśniło w niedzielę, że transakcje o charakterze przestępczym przy użyciu kart płatniczych klientów były wykonywane w bankomatach sieci współpracującej

"Niezwłocznie po wykryciu zdarzenia, wszystkie karty, które zostały lub potencjalnie mogły zostać dotknięte przestępczym działaniem, zostały zabezpieczone. W banku, we współpracy z operatorem urządzeń, trwa pogłębiona analiza źródła zdarzenia - podejrzewamy zamontowanie nakładek skanujących na bankomatach sieci współpracującej. Zespoły techniczne operatora urządzeń sprawdzają wytypowane bankomaty" - przekazał bank.

Czytaj także: 

Pieniądze były wypłacane od wczoraj (25.10) w różnych bankomatach na terenie kraju, między innymi Krakowie, Wrocławiu, Warszawie oraz Łodzi. Według policji, prawdopodobnie jest to zorganizowana akcja. 


Źródła: Polskie Radio/PAP/mbk

Polecane

Wróć do strony głównej