Seul ma prośbę do Trumpa. Chodzi o zagrożenie z Korei Płn.
Korea Południowa chce uzyskać od USA zgodę na import paliwa nuklearnego do łodzi podwodnych. Na razie nie ma jednostek o napędzie jądrowym. Seul podkreśla też, że paliwo jądrowe będzie wykorzystywane w łodziach, na pokładzie których jest wyłącznie broń konwencjonalna.
2025-10-29, 11:02
Zagrożenia na Półwyspie Koreańskim. Padła prośba do USA
Do tej pory Stany Zjednoczone sprzeciwiały się budowie przez Koreę Południową łodzi z napędem jądrowym. Prezydent Lee Dze Mjung przekonuje, że południowokoreańskie łodzie podwodne z silnikami diesla mają mniejsze możliwości nawigacji w pełnym zanurzeniu.
To ogranicza ich zdolności śledzenia aktywnych w tym regionie łodzi podwodnych Korei Północnej i Chin. Na początku tego roku komunistyczna Północ ogłosiła przełom w budowie łodzi podwodnej o napędzie jądrowym. Seul chce także wsparcia Waszyngtonu w uzyskaniu niezbędnych pozwoleń na ponowne przetwarzanie zużytego paliwa jądrowego.
Trump w Korei Południowej. Reżim Kima reaguje
Prezydent Stanów Zjednoczonych przebywa w Korei Południowej, gdzie na marginesie szczytu APEC spotka się m.in. z południowokoreańskim przywódcą, a także przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem.
Donald Trump potwierdził też gotowość do spotkania z Kim Dzong Unem, na co reżim w Pjongjangu odpowiedział we własnym stylu. Północnokoreańskie media poinformowały o przeprowadzeniu testów strategicznych pocisków manewrujących morze-ziemia. Testy rakietowe na Morzu Żółtym w obliczu wizyty Donalda Trumpa na Półwyspie Koreańskim uznawane są za prowokacje.
Prezydent bagatelizuje jednak tę sytuację. Na pokładzie Air Force One w drodze do Korei Południowej stwierdził, że Korea Północna wcześniej czy później zaangażuje się w negocjacje z USA.
Źródło: Polskie Radio/Tomasz Sajewicz/ms