Inflacja w dół, a stopy? Taką decyzję RPP widzą banki

Październik przyniósł duże zaskoczenie w danych o inflacji. GUS podał, że ceny wzrosły tylko o 2,8% rok do roku, czyli mniej niż prognozował rynek, a nawet sam prezes NBP. Ten niespodziewany spadek natychmiast ożywił dyskusję o stopach procentowych. Ekonomiści czołowych banków wskazują, że RPP ma teraz większe pole do kolejnej obniżki.

2025-10-31, 15:42

Inflacja w dół, a stopy? Taką decyzję RPP widzą banki
Adam Glapiński. Foto: Jacek Dominski/REPORTER/East News

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Zaskakujący odczyt inflacji: Szybki szacunek Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wykazał, że inflacja w październiku 2025 r. wyniosła 2,8% rok do roku, co było wynikiem niższym niż oczekiwania rynkowe i prognozy prezesa NBP
  • Główna niespodzianka w inflacji bazowej: Kluczowym źródłem pozytywnego zaskoczenia było prawdopodobne spowolnienie inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii (inflacja bazowa) do okolic 3,0%, co jest poziomem najniższym od listopada 2019 roku
  • Wzrost prawdopodobieństwa obniżki stóp: Ekonomiści PKO BP, ING oraz Banku Pocztowego zgodnie oceniają, że niższy niż oczekiwano odczyt zwiększa prawdopodobieństwo, iż Rada Polityki Pieniężnej (RPP) rozważy obniżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych na posiedzeniu w listopadzie

Październikowa inflacja poniżej oczekiwań NBP

Zgodnie z informacją podaną przez GUS w szybkim szacunku, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2025 r. wzrosły rok do roku o 2,8%. Oznacza to kontynuację trendu spadkowego, choć niewielkiego, w porównaniu do września, kiedy inflacja osiągnęła poziom 2,9%. W stosunku do poprzedniego miesiąca, ceny wzrosły zaledwie o 0,1%.

Ekonomiści zgodnie podkreślają, że ten odczyt jest pozytywnym zaskoczeniem, ponieważ wynik „był niższy nie tylko od rynkowych prognoz, ale także od prognozy prezesa NBP Adama Glapińskiego, który spodziewał się wzrostu tego wskaźnika w październiku do 3%”.

🤔 Dlaczego inflacja zaskoczyła i spadła do 2,8%?

Ekonomiści spodziewali się lekkiego wzrostu (do 3,0%), a zanotowano spadek. Co się stało?

Oczekiwania ekonomistów

3,0%

Rzeczywisty odczyt GUS

2,8%

Dwa kluczowe powody spadku

1. Tańsza żywność

Ceny żywności w październiku nie drgnęły (0,0% m/m), mimo że sezonowo powinny lekko rosnąć. Roczna dynamika cen żywności wyraźnie wyhamowała, co miało duży wpływ na obniżenie wskaźnika.

2. Hamowanie inflacji bazowej

Co najważniejsze, spadła inflacja bazowa (po wyłączeniu żywności i energii) do ok. 3,0%. To dla Rady Polityki Pieniężnej sygnał, że wewnętrzna presja na wzrost cen w gospodarce słabnie.

Co nie powstrzymało spadku?

Te dwa czynniki były silniejsze niż rosnące w skali miesiąca ceny paliw (+1,0%) i energii (+0,6%).

Szczegóły danych wskazują na kilka istotnych czynników. Ceny żywności i napojów w październiku pozostały na poziomie sprzed miesiąca, co jest zaskakujące, ponieważ zwyczajowo o tej porze roku następuje ich lekki wzrost. Stało się tak, pomimo wprowadzenia systemu kaucyjnego, które mogło pośrednio podbijać ceny napojów. W efekcie, roczne tempo wzrostu cen żywności obniżyło się do 3,4% rok do roku (z 4,2% we wrześniu).

Zdaniem ekonomistów, głównym źródłem pozytywnej niespodzianki były ceny w kategoriach bazowych (z wyłączeniem żywności i energii), do czego przyczyniły się prawdopodobnie ceny leków refundowanych i usług transportowych. Inflacja bazowa obniżyła się z 3,2% we wrześniu do około 3,0% w październiku. Ekonomiści PKO BP zaznaczyli, że „byłby to najniższy poziom inflacji bazowej od listopada 2019 oraz wynik tylko nieznacznie odbiegający od celu NBP”.

W przeciwnym kierunku działały ceny paliw, które wzrosły o 1% w ciągu miesiąca, choć ich roczna zmiana pozostała ujemna (-1,8% wobec -4,9% we wrześniu). Również ceny energii wzrosły o 0,6% w ciągu miesiąca, najpewniej za sprawą wyższych opłat za ciepło.

Banki otwierają się na cięcie stóp w listopadzie

Odczyt inflacji na poziomie 2,8% natychmiast wywołał spekulacje na temat kolejnej decyzji RPP, która ma zapaść w przyszłym tygodniu. Ekonomiści trzech dużych banków zgodnie wskazali, że dane te istotnie zwiększają szansę na czwartą z rzędu obniżkę stóp procentowych.

💡 Co to jest inflacja bazowa?

Dlaczego jest ważniejsza dla RPP niż główny wskaźnik inflacji (2,8%)?

Czym jest?

To inflacja "oczyszczona" z najbardziej zmiennych cen, czyli żywności i energii (paliw, prądu, ciepła). W październiku 2025 r. wyniosła ok. 3,0%.

Dlaczego RPP patrzy na nią uważniej?

Ceny, na które RPP nie ma wpływu

RPP nie ma wpływu na światowe ceny paliw ani na pogodę, która kształtuje ceny żywności. Dlatego "oczyszcza" z nich wskaźnik.

Ceny, na które RPP ma wpływ

Inflacja bazowa pokazuje "wewnętrzną siłę" wzrostu cen w gospodarce (np. ceny usług, koszty pracy) – a więc to, co RPP może realnie kontrolować za pomocą stóp procentowych.

Kluczowy wniosek

Spadek inflacji bazowej do najniższego poziomu od listopada 2019 roku jest dla RPP jeszcze silniejszym argumentem za obniżką stóp procentowych niż sam spadek głównego wskaźnika inflacji.

"Prognozujemy, że w kolejnych miesiącach inflacja CPI będzie się nadal obniżać, a w 2026 r. cel NBP na poziomie 2,5% zostanie osiągnięty w sposób trwały. Dane inflacyjne za październik w naszej ocenie zwiększają prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych na posiedzeniu RPP w listopadzie. Przy dużej zmienności retoryki, Rada w ostatnim czasie wykazywała wrażliwość na bieżące odczyty inflacyjne. W październikowym odczycie zachęcający jest nie tylko sam niższy od oczekiwań NBP wynik CPI, lecz również jego szczegóły" – stwierdzili ekonomiści PKO BP.

Ekonomista ING, Adam Antoniak, choć wcześniej zakładał utrzymanie stóp bez zmian w listopadzie, po publikacji danych zmienił ocenę. Jego zdaniem, wynik inflacyjny zwiększa prawdopodobieństwo cięcia o 25 punktów bazowych.

"Wstępne szacunki październikowej inflacji mogą skłonić Radę Polityki Pieniężnej (RPP) do rozważenia kolejnej obniżki stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego (NBP) na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. Rada wciąż ma przestrzeń do obniżek stóp, ale nie jest przesądzone, czy zdecyduje się na cięcie na czwartym z rzędu posiedzeniu decyzyjnym. Ważnym czynnikiem będzie kształt listopadowej projekcji inflacyjnej" – zadeklarował Antoniak.

Również główna ekonomistka Banku Pocztowego, Monika Kurtek, oceniła, że niższa inflacja jest pozytywnym zaskoczeniem i może skłonić RPP do redukcji stóp o 25 pb. Kurtek zaznaczyła, że niska ścieżka inflacji może umożliwić osiągnięcie środka celu inflacyjnego NBP (2,5%) jeszcze w końcówce 2025 roku.

🥶 Co z cenami energii? Ukryte ryzyko dla inflacji

Dzisiejszy niski odczyt inflacji to także efekt administracyjnego mrożenia cen energii dla gospodarstw domowych.

Ukryta inflacja

Realne koszty energii są wyższe, ale dopłaca do nich budżet państwa. Inflacja jest więc "ukryta" w deficycie budżetowym.

Ryzyko na 2026 rok

Jeśli rząd, zgodnie z zapowiedziami, nie przedłuży mrożenia cen na 2026 rok, w styczniu czeka nas gwałtowny, administracyjny skok cen energii.

Dylemat RPP

Rada Polityki Pieniężnej musi brać to pod uwagę. Nawet jeśli teraz inflacja jest niska, perspektywa "uwolnienia" cen energii w 2026 roku może powstrzymywać RPP przed zbyt gwałtownymi obniżkami stóp procentowych.

"Niższa od prognoz inflacja w październiku (o ile nie zostanie jeszcze skorygowana przy okazji publikacji szacunku ostatecznego) jest pozytywnym zaskoczeniem i wskazuje, że już w końcu br. niewykluczone jest osiągnięcie środka celu inflacyjnego NBP, tj. 2,5%” – napisała ekonomistka.

Jednocześnie ekonomiści zwracają uwagę, że RPP może się powstrzymać przed czwartym z rzędu cięciem, biorąc pod uwagę łączną skalę dotychczasowych obniżek w tym roku (wynoszącą 125 punktów bazowych) oraz ostrożność deklarowaną przez część członków Rady.

Stopy procentowe: prognozy na przyszłość. Banki już się przygotowują

Mimo pewnej niepewności co do listopadowej decyzji RPP, eksperci długoterminowo są optymistami. Ekonomiści PKO BP spodziewają się, że "wpływ nośników energii na inflację ogółem pozostanie ograniczony" dzięki prawdopodobnemu spadkowi taryf energetycznych na początku 2026 roku. Prognozują oni również, że cel NBP na poziomie 2,5% zostanie osiągnięty w sposób trwały w 2026 roku.

Rynki finansowe wydają się już wyceniać kolejne cięcie stóp. Jak dodała Monika Kurtek, "rynki finansowe, jak pokazują notowania złotego i obligacji, wyceniają po dzisiejszych danych obniżkę stóp procentowych w przyszłym tygodniu". Jest to silny sygnał oczekiwań co do poluzowania polityki pieniężnej w obliczu hamowania wzrostu cen.

Czytaj także: 

Źródło: PAP/GUS/Michał Tomaszkiewicz

Polecane

Wróć do strony głównej