Atak ukraińskich dronów w Rosji. Seria ciosów w ważne rafinerie
Ostatniej nocy ukraińskie drony przeprowadziły serię ataków na cele przemysłowe w Rosji, uderzając m.in. w rafinerie i stacje energetyczne. W wyniku uderzeń w zakładach Łukoil w Kstowie wybuchł pożar widoczny z wielu kilometrów, a kolejne eksplozje odnotowano w Baszkirii i obwodzie wołgogradzkim.
2025-11-04, 09:02
Wojna w Ukrainie. Atak dronów na terenie Rosji
W nocy z poniedziałku 3 listopada na wtorek 4 listopada siły ukraińskie przeprowadziły atak dronowy na rafinerie i stację energetyczną w Rosji. Uderzenie potwierdziły lokalne rosyjskie władze. Na skutek ataku w zakładach petrochemicznych Łukoil w miejscowości Kstowo na zachodzie Rosji wybuchł pożar. Mieszkańcy mówią o kilku wybuchach i widocznej nad miastem łunie od pożaru. Rafineria w Kstowie jest jednym z głównych dostawców produktów petrochemicznych dla regionu moskiewskiego.
Lokalne władze poinformowały na Telegramie, że doszło także do pożaru w stacji energetycznej w obwodzie wołgogradzkim w pobliżu granicy z Ukrainą. Ogień pojawił się po upadku szczątków dronów zestrzelonych przez rosyjską obronę przeciwlotniczą.
Uderzono w zakład petrochemiczny na południu Rosji
Ukraińskie drony uderzyły również w zakład petrochemiczny w miejscowości Sterlitamak w Baszkirii na południu Rosji. Według lokalnych władz na skutek eksplozji zawalił się budynek, w którym mieści się stacja uzdatniania wody dla zakładu. Tamtejsza rafineria specjalizuje się w produkcji paliwa lotniczego.
Przypomnijmy, że dzień wcześniej 3 listopada Ukraina zaatakowała dronami rosyjską rafinerię ropy w Saratowie produkującą głównie na potrzeby sił zbrojnych.
- Tajne próby jądrowe Rosji i Chin. Ustalenia CIA
 - Muzułmanin burmistrzem Nowego Jorku? Groźby Trumpa. Dziś wszystko się rozstrzygnie
 - Trump najgorzej oceniany w historii. Co powoduje frustrację?
 
Źródła: Polskie Radio/Telegram/tw