ChatGPT nie może kraść tekstów piosenek. Przełomowy wyrok sądu
Monachijski sąd orzekł, że sztuczna inteligencja firmy OpenAI czyli ChatGPT nie może wykorzystywać tekstów piosenek bez odpowiedniej licencji. OpenAI ma zapłacić odszkodowanie.
2025-11-11, 16:46
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Niemiecki sąd uznał, że ChatGPT nie może używać tekstów piosenek bez licencji i nakazał wypłatę odszkodowania. Sędziowie uznali, że OpenAI, firma stojąca za ChatGPT, naruszała prawo autorskie
- Zdaniem sądu dowodem na wykorzystywanie tekstów piosenek było dokładne cytowanie ich przez czatbot
- OpenAI broni się twierdząc, że organizacje chroniące prawa autorskie nie rozumieją działania sztucznej inteligencji
Precedensowy wyrok sądu w sprawie AI
Sąd w Monachium orzekł we wtorek, że firma OpenAI, twórca ChatGPT, nie może wykorzystywać bez licencji tekstów piosenek i nakazał wypłatę odszkodowania. W ocenie sędziów korzystanie przez amerykański koncern z chronionych prawem autorskim utworów stanowi naruszenie przepisów o ochronie własności intelektualnej.
Monachijski sąd przyznał rację niemieckiej organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi GEMA, która argumentowała, że ChatGPT reprodukuje fragmenty niemieckich piosenek chronionych prawem autorskim bez odpowiednich zezwoleń. Organizacja domaga się wprowadzenia systemu licencyjnego, który zobowiązywałby twórców sztucznej inteligencji do uiszczania opłat za wykorzystywanie dzieł muzycznych w procesie trenowania modeli językowych.
Dowody na wykorzystanie chronionych utworów
Według ustaleń sądu teksty piosenek zostały wykorzystane w modelu ChatGPT, a po wpisaniu odpowiednich zapytań chatbot przytaczał je w całości lub niemal identycznie. Zdaniem sędziów stanowi to dowód, że utwory te zostały zapisane w pamięci modelu językowego.
Sąd w Monachium nakazał firmie OpenAI powstrzymanie się od zapisywania chronionych tekstów w swoich modelach. Spółka została również zobowiązana do wypłaty odszkodowania oraz przekazania informacji o sposobie wykorzystania utworów i osiągniętych z tego tytułu przychodach.
OpenAI odpiera zarzuty
Koncern broni się, twierdząc, że zarzuty GEMA wynikają z niezrozumienia sposobu działania ChatGPT. Wyrok monachijskiego sądu nie jest prawomocny, a sama sprawa uznawana jest za potencjalnie precedensową w kontekście przyszłych regulacji dotyczących sztucznej inteligencji w Europie.
Firmy tworzące modele sztucznej inteligencji - nie tylko OpenAI - są coraz częściej oskarżane o wykorzystywanie cudzej własności intelektualnej bez stosownego zezwolenia i zapłaty. Niedawno amerykański koncern Anthropic, twórca modelu AI Claude, został zobowiązany do zapłaty 1,5 miliarda dolarów za bezprawne wykorzystywanie treści książek w procesie trenowania swojego modelu.
Czytaj także:
StartFragment
- Sztuczna inteligencja pomoże w internetowych zakupach? Nowa funkcja w Google Chrome
- Celebryci kontra sztuczna inteligencja. "Chciwość firm technologicznych"
- Dziennikarka padła ofiarą halucynacji AI. "To tworzenie fałszywej rzeczywistości"
Źródło: PAP/Andrzej Mandel