Billie Jean King Cup. Iga Świątek wprost o warunkach. "Obrót o 180 stopni"

Iga Świątek przed meczami w Billie Jean King Cup przyznała, że gra dla reprezentacji Polski zawsze jest czymś wyjątkowym. Druga rakieta świata zdradziła też, co daje jej dodatkową energię przed występem w Gorzowie.

2025-11-13, 20:52

Billie Jean King Cup. Iga Świątek wprost o warunkach. "Obrót o 180 stopni"
Iga Świątek przyznała przed Billie Jean King Cup, że gra w kadrze zawsze jest dla niej czymś wyjątkowym. Foto: Iwanczuk/Sport/REPORTER

Świątek w Billie Jean King Cup. "Cieszy mnie, że mogę tu być"

Turniej w Gorzowie będzie dla Świątek zwieńczeniem intensywnego sezonu, w którym Polka rozegrała aż 79 singlowych spotkań. Żadna tenisistka ze światowej czołówki nie wychodziła na kort częściej. Świątek wygrała Wimbledon oraz turnieje WTA 1000 w Cincinnati i WTA 500 w Seulu. Billie Jean King Cup to kolejne wyzwanie, jedno nie jedno z wielu.

- Zawsze gra dla reprezentacji jest czymś wyjątkowym. Atmosfera jest zupełnie inna i to, że mogę tu być, bardzo mnie cieszy. W pełni mogę skoncentrować się na tych zawodach, nie myśląc o tym, że jeszcze mam tyle turniejów do zagrania - powiedziała Świątek.

Zapewniła, że czuje teraz większą swobodę, jest zdrowa i w pełni może poświęcić się reprezentacji.

- Bardzo się cieszę, że tu jestem. Właściwie od początku, jak wiedzieliśmy, że mecz będzie w Polsce, to planowaliśmy, że tu zagram. Jedyne, co mogło stanąć na przeszkodzie, to zdrowie, a jestem zdrowa. Mam nadzieję, że pokażemy jak najlepszy tenis i ludzie z całej Polski przyjadą - zaznaczyła.

Kiedy Świątek gra w Billie Jean King Cup?

Druga rakieta świata powiedziała, że Arena Gorzów zrobiła na niej pozytywne wrażenie. Zawodniczka ma już za sobą pierwsze treningi.

- Widać, że jest nowa, zadbana, bardzo czysta i jasna. To też daje dodatkową energię - powiedziała i oceniła, że trzy dni treningu powinny jej wystarczyć do tego, by dobrze poznać kort i przygotować się do rywalizacji na najwyższym poziomie.

- Właściwie tyle potrzebowałam, tak mi się wydaje, chociaż zobaczymy. Kort jest wolny. Zupełnie inny niż w Rijadzie, więc cieszę się, że przyjechałam tu troszkę wcześniej. Piłki są bardzo wolne i ciężkie, właściwie obrót o 180 stopni w porównaniu do tego, co miałam tydzień temu, ale ja ogólnie zawsze lubiłam grać wszędzie w Europie. Granie w Polsce sprawia, że człowiek czuje się jak w domu i właściwie warunki nie mają znaczenia. Mam nadzieję, że będę miała przyjemność z grania i rywalizowania na własnej ziemi - powiedziała.

Oprócz Świątek w reprezentacji są: Katarzyna Kawa, debiutującą w kadrze Linda Klimovicova i Martyna Kubka. Kapitanem drużyny jest Dawid Celt, a trenerem Maciej Domka.

W piątek Polki zagrają z Nową Zelandią, która dzień później spotka się z Rumunią. Natomiast w niedzielę Polska zmierzy się z Rumunią. Wszystkie mecze rozpoczynać się będą o godz. 15.00. Na spotkaniach Polek zasiądzie komplet ponad 5 tys. osób.

Iga Świątek wystąpi przed polską publicznością po raz pierwszy od lipca 2023 r. W Arenie Gorzów nie tylko wyjdzie na kort, ale spotka się także z kibicami. W sobotę o 14.30 przed meczem Nowa Zelandia – Rumunia pojawi się na sesji autografowej z udziałem całej reprezentacji.

W związku z reformą rozgrywek Billie Jean King Cup drużyna prowadzona przez Dawida Celta musi przejść dwa etapy kwalifikacji. Pierwszym jest turniej w Arenie Gorzów. W tym samym terminie odbędzie się siedem turniejów, których triumfatorki awansują do decydującej fazy eliminacji, zaplanowanej na kwiecień 2026 r. Pozostałe 14 zespołów z miejsc drugich i trzecich w tabelach zagra na wiosnę w Grupie I BJKC.

W kwietniu br., bez Igi Świątek w składzie, biało-czerwone w Radomiu nie wywalczyły awansu do tegorocznych finałów, które po raz pierwszy odbędą się w Chinach. W 2024 r. ze Świątek w składzie Polki osiągnęły historyczny wynik w Billie Jean King Cup, docierając do półfinału, w którym minimalnie uległy Włoszkom.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

Polecane

Wróć do strony głównej