Lawina komentarzy po wecie Nawrockiego. "Zwierzaki w roli zakładników"

Prezydent zawetował tzw. ustawę łańcuchową. Złoży do Sejmu własny projekt

Prezydent Karol Nawrocki poinformował we wtorek, że podjął decyzję o zawetowaniu tzw. ustawy łańcuchowej. Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt, oprócz zakazu trzymania psów na uwięzi, wprowadzała również wymogi dotyczące kojców, w których są one utrzymywane. Regulacje te dotyczyły m.in. wielkości kojców czy ich konstrukcji.

Nawrocki zapowiedział, że w tej sprawie złoży do Sejmu własny projekt, który "pozwoli spuścić psy z łańcuchów". Podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to - według niego - ustawa była źle napisana. - Zamiast rozwiązywać problemy tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt. Proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne. Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa - podkreślił.

Zaznaczył, że teza, że polska wieś źle traktuje zwierzęta to krzywdzący stereotyp. - Dlatego nie podpisuję ustawy, która stygmatyzuje wieś, a jednocześnie nie rozwiązuje żadnego realnego problemu - dodał.

Prezydent zawetował tzw. ustawę łańcuchową. "Płakać się chce"

Do prezydenckiej decyzji odniósł się m.in. marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. - Panie prezydencie, płakać się chce. Miał pan uwolnić z łańcuchów psy, a tak naprawdę uwolnił pan z łańcuchów złe myśli. Dał pan bezkarność złym ludziom, którzy to wykorzystają, którzy będą nadal traktowali psy tak, jak traktowali do tej pory źle - powiedział na nagraniu w mediach społecznościowych. Podkreślił, że "to weto krzywdzi psy". 

- Ma pan psa? Ma pan jakąś empatię wobec zwierząt? Wie pan, co myślą ludzie którzy oglądają w wielu miejscach bestialstwo wobec psów i są bezradni? - pyta Czarzasty.

Wicepremier, szef Ministerstwa Cyfryzacji Krzysztof Gawkowski ocenił, że "prezydent zdradza bezbronnych!". "Karol Nawrocki daje zielone światło dla bezduszności, bestialstwa i okrucieństwa. Weto ustawy o ochronie zwierząt to wariactwo! Żadnej wrażliwości, żadnej odpowiedzialności, to bezduszne traktowanie zwierząt i uleganie lobbingowi! Pozostanie krew na rękach Prezydenta po każdym okaleczeniu lub śmierci bezbronnego zwierzaka!" - wskazał.

"Nie sądzę, żeby weto, które »przywiązuje« psy łańcuchami do bud było przejawem empatii... Trudno to się komentuje" - napisał szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcin Kierwiński.

Rzecznik rządu Adam Szłapka, napisał, że "to weto boli najbardziej tych, którzy nie mogą się bronić". "Ręce opadają…" - dodał.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Maria Piekarska zaznaczyła, że ustawa łańcuchowa nie "stygmatyzuje wsi". "Miała szansę realnie poprawić los psów - latami wiszących na krótkich łańcuchach. Zaniedbanych i zapomnianych" - wskazała.

"Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową. Ochrona zwierząt? Najwyraźniej wciąż na łańcuchu. Żałosny prawicowy bezdusznik!" - napisał w serwisie X poseł Lewicy Tomasz Trela.

Poseł niezrzeszony Marcin Józefaciuk podkreślił, że "nie dość, że prezydent Karol Nawrocki NIE podaje merytorycznego uzasadnienia do zawetowania ustawy łańcuchowej, to jeszcze lekceważy potrzebę ochrony zwierząt oraz stawia zwierzaki w roli zakładników, przedłużając ich cierpienie".

• Dwa lata do wyborów. "Polacy zaczęli się trochę bać"
• Kryptowaluty i weto prezydenta. Kuczyński: za bitcoinem nie stoi nic
• Tusk o kulisach weta Nawrockiego. "Źle to wygląda"

Źródło: Polskie Radio/nł