Przyszłość rządowej koalicji. "Nie ma chętnych, żeby łódkę wywracać"

Mijają dwa lata rządu Donalda Tuska. Według najnowszego sondażu dla Polskiego Radia blisko połowa Polaków uważa, że koalicja 15 października przetrwa do końca kadencji. Zdaniem dziennikarza TVP Info Jonasza Jasnorzewskiego "małe zawirowania" mogą pojawić się, gdy wybrany zostanie nowy szef Polski 2050. - Ten klub może się rozpaść, część osób może odejść - mówił. 

2025-12-12, 10:30

Przyszłość rządowej koalicji. "Nie ma chętnych, żeby łódkę wywracać"
Premier Donald Tusk. Foto: Filip Naumienko/REPORTER

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • W sobotę upłyną dwa lata od przejęcia władzy przez rząd Donalda Tuska
  • Blisko połowa Polaków uważa, że koalicja 15 października przetrwa do końca kadencji
  • Dziennikarz Jonasz Jasnorzewski ocenił, że wśród koalicjantów nie ma "chętnych, żeby wywracać łódkę"

W sobotę miną dwa lata rządów koalicji. O ich przyszłość zapytano Polaków w najnowszym sondażu IBRiS dla Polskiego Radia 24. Jak wynika z badania, 49,6 proc. ankietowanych twierdzi, że koalicja dotrwa do końca kadencji w obecnym kształcie, 30,1 proc. jest przeciwnego zdania, natomiast 20,3 proc. respondentów nie ma zdania na ten temat. Największe przekonanie o stabilności koalicji mają jej właśni wyborcy - 19 proc. jest o tym całkowicie przekonanych, a 59 proc. uważa to za raczej prawdopodobne.

- Jestem w grupie, która mówi, że koalicja przetrwa do końca kadencji. Tymi, którzy mieliby ją rozsadzić, jakby się najbardziej logicznie wydawało, mogliby być politycy Polski 2050. Myślę, że oni będą tym najmniej zainteresowani, bo wielu z nich wie, że to jest ich pierwsza i ostatnia kadencja, że stanie się z nimi to, co stało się z politykami Kukiz'15, którzy wylądowali poza burtą. Nawet jeśli dostaną się do Sejmu, bo część z nich się dostanie, to już nie będzie w ministerstwie, nie będzie tego splendoru. PSL nie rozwali koalicji, bo gdyby miało to zrobić, to już dawno, by to zrobili. Oni od początku mieli propozycję od PiS, byli kuszeni - oceniał Jonasz Jasnorzewski, dziennikarz TVP Info. Jak wskazał, Lewica raczej też nie doprowadzi do rozpadu koalicji. - Nie ma chętnych, żeby łódkę wywracać - dodał.

Dziennikarz TVP INFO przekazał, że "małe zawirowania" mogą pojawić się, gdy wybrany zostanie nowy szef Polski 2050. - Ten klub może się rozpaść, część osób może odejść, ale jeśli odejdą, to po to, by zasilić KO albo PSL, albo Lewicę - mówił. - Są takie głosy, że mogą się przyłączyć do nowego ugrupowania Wadima Tyszkiewicza - wyjaśnił, wskazując, że byłby to rozpad "kontrolowany". 


Posłuchaj

Dziennikarz Jonasz Jasnorzewski gościem Grzegorza Frątczaka (Polskie Radio 24) 14:46
+
Dodaj do playlisty

 

Podsumowanie dwóch lat rządu Donalda Tuska

- Twarzą rządu jest Donald Tusk. Każda porażka tego rządu, każda niedowieziona obietnica obciąża Donalda Tuska. To jest postać na tyle charyzmatyczna, na tyle wyrazista, że każde niepowodzenie bezpośrednio spada na jego barki. Wyraz poparcia czy też brak poparcia dla Donalda Tuska jest odzwierciedleniem opinii o całym rządzie. Rząd, żeby przejąć władzę, stać się rządem, uderzyli w bardzo wysokie tony, naobiecywali bardzo dużo rzeczy, 100 konkretów, których później nie dotrzymali. To jest ogromny problem. Nie dotrzymali flagowych rzeczy ze 100 konkretów - nie ma i raczej nie będzie podniesienia kwoty wolnej od podatków, bo to jest kilkadziesiąt miliardów zł, a deficyt budżetowy na przyszły rok wyniesie 270 miliardów zł, ale obietnica była - mówił.

Jonasz Jasnorzewski wskazał, że niedotrzymane obietnice dotyczą też ustaw, które nic nie kosztują, ale były trudne do wprowadzenia ze względu na różnice światopoglądowe, biorąc pod uwagę skład koalicji. Jako przykład wymienił ustawę aborcyjną i tę dotyczącą związków partnerskich.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Grzegorz Frątczak
Opracowanie: Aneta Wasilewska

Polecane

Wróć do strony głównej