Białoruś wypuszcza więźniów politycznych. Szefowa KE: walka musi być kontynuowana

Łukaszenka wypuszcza więźniów. Europa pamięta o wciąż uwięzionych

Wypuszczenie z więzień 123 osób przez reżim Aleksandra Łukaszenki skomentowały na portalu X przewodniczące: Komisji Europejskiej - Ursula von der Leyen i europarlamentu - Roberta Metsola.

"Oni mieli odwagę, by mówić prawdę" - napisała von der Leyen, z zadowoleniem przyjmując uwolnienie 123 osób. "Walka o prawa człowieka i sprawiedliwość na Białorusi musi być kontynuowana dopóki demokratyczne aspiracje narodu białoruskiego nie zostaną spełnione" - podkreśliła.

"Nie zapomnimy o was" - napisała z kolei o wciąż więzionych na Białorusi przewodnicząca Parlamentu Europejskiego. Wymieniła między innymi Andrzeja Poczobuta, który we wtorek zostanie uhonorowany w Strasburgu prestiżową nagrodą imienia Sacharowa. Metsola z zadowoleniem przyjęła uwolnioną teraz grupę więźniów politycznych. "Wycierpieli tak wiele" - zaznaczyła. Dodała, że życzy im siły, by mogli znów spotkać się ze swoimi rodzinami i bliskimi.

Wśród wypuszczonych jest Polak, Roman Gałuza, a także obywatele Australii, Włoch, Ukrainy i innych krajów. 114 uwolnionych przez reżim więźniów jedzie na Ukrainę, w tym Maryja Kalesnikawa, członkini sztabu byłego kandydata na prezydenta Wiktara Babaryki. Wszyscy to obywatele Ukrainy oskarżeni o współpracę z ukraińskim wywiadem i białoruscy więźniowie polityczni. Zostaną poddani badaniom medycznym, a obywatele Białorusi, którzy zechcą, będą przewożeni do Polski i na Litwę.

Ambasada amerykańska w Wilnie poinformowała, że na razie na Litwę trafi dziewięciu więźniów. Jest wśród nich laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki.

• Białoruś uwalnia część więźniów. Poczobut wciąż za kratami

Źródło Polskie Radio/ms