Pracownicy Biedronki wściekli. "Czkawką odbija nam się ta wolna Wigilia"
Okres przed świętami to gorący czas w handlu. Praktycznie wszystkie sieci wydłużyły godziny otwarcia i sklepy często zamykane są o 23:30. Pracownicy Biedronki donoszą, że zmian w godzinach otwarcia nie uwzględniono w grafikach, a Biedronka miała też zakazać urlopów i korzystania z dni opieki nad dzieckiem.
2025-12-18, 13:47
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Pracownicy Biedronki krytykują wydłużenie godzin otwarcia sklepów sieci w okresie przedświątecznym. Twierdzą, że zmiana została wprowadzona bez uprzedzenia już w trakcie obowiązywania grafiku
- Do kierowników sklepów miało trafić polecenie zarządu, że nie mogą zgadzać się w grudniu na urlopy, dni wolne ani na branie wolnego na opiekę nad dzieckiem
- Związkowcy z Biedronki wzywają Państwową Inspekcję Pracy do przeprowadzenia kontroli oraz rozpoczęli protesty
"Czkawką odbija nam się ta wolna Wigilia"
W sklepach sieci Biedronka okres przedświąteczny jest w tym roku podwójnie gorący. Z jednej strony to sprawka klientów szukających okazji przed świętami. A z drugiej, gorąca atmosfera panuje wśród pracowników na serio zdenerwowanych postępowaniem zarządu sieci.
Z informacji pozyskanych przez "Gazetę Wyborczą" wynika, że pracownicy Biedronki od miesięcy upewniali się, że w grudniu godziny otwarcia będą takie, jak w każdym innym miesiącu. Kierownicy zapewniali, że tak i tak też miały być ułożone grafiki na grudzień.
9 grudnia zasady gry uległy zmianie i godziny pracy sklepów zostały wydłużone. Nie tylko na okres przedświąteczny, ale także na sylwestra. Pracownicy są oburzeni.
- Już wolałbym pracować w Wigilię do 13 czy 14. Kierownictwo myśli chyba, że my nie mamy rodzin. Czkawką odbija nam się ta wolna Wigilia - powiedział "Wyborczej" pracownik jednej z warszawskich Biedronek.
Biedronka łamie prawo pracy?
Grafik na kolejny okres rozliczeniowy, w tym wypadku miesiąc, pracownicy powinni znać co najmniej 7 dni przed rozpoczęciem pracy w tym grafiku. Oznacza to, że rozkład godzin i dni pracy na grudzień pracownicy powinni byli znać najpóźniej 24 listopada.
Ale to nie jest tak, że grafik nie może być zmieniony w jego trakcie. Przepisy dopuszczają zmianę w trakcie (zasady takiej zmiany powinny być określone w regulaminie pracy). Podstawą takiej zmiany może być np. nagła potrzeba firmy.
Jednak w tym wypadku ciężko mówić o nagłej potrzebie, skoro z góry wiadomo, że w okresie przedświątecznym będzie duży ruch. I zmiana w przepisach dotycząca Wigilii niczego tu nie zmieniła.
Lista Zarzutów: Czy Biedronka łamie prawo?
Związkowcy z "Solidarności" zgłosili sprawę do PIP. Oto główne punkty sporu.
Zmiana grafiku
Pracownicy powinni znać rozkład na 7 dni przed miesiącem pracy.
Zmiany "z dnia na dzień" bez ważnej przyczyny są wątpliwe prawnie.
Zakaz opieki (art. 188 KP)
Prawo do 2 dni opieki nad dzieckiem jest bezwzględne.
Pracodawca nie może odmówić udzielenia tego wolnego – może jedynie negocjować termin, ale całkowity zakaz jest nielegalny.
Odmowa urlopów
Odmowa urlopu wypoczynkowego jest możliwa, ale musi być uzasadniona "szczególnymi potrzebami pracodawcy".
Systemowe blokowanie urlopów jest niedopuszczalne.
Związkowcy z Biedronki wystąpili z listem do Generalnego Inspektora Pracy Marcina Staneckiego. Informują w nim o jaskrawych przypadkach łamania prawa pracy.
"Zmiany grafików mają charakter dowolny i następują bez zapewnienia jakiejkolwiek stabilności harmonogramu pracy. Pracownicy nie mają możliwości zaplanowania odpoczynku, życia prywatnego, opieki nad dziećmi, dojazdów do pracy ani obowiązków rodzinnych. Osoby pracujące w tych sklepach informują, że ich faktyczny czas pracy znacząco odbiega od tego, co znajduje się w grafikach, a faktyczne godziny pracy nie są odzwierciedlane w dokumentacji udostępnianej pracownikom" - piszą działacze NSZZ "Solidarność" w Biedronce.
Kolejnym przejawem łamania prawa pracy ma być wiadomość, którą otrzymali kierownicy sklepów. Zostali oni zobowiązani przez zarząd do tego, by nie udzielać w grudniu urlopów, dni wolnych ani dni tzw. opieki nad dzieckiem.
O ile np. urlopu wypoczynkowego albo urlopu na żądanie faktycznie można odmówić powołując się na szczególne okoliczności, o tyle płatnego zwolnienia od pracy na opiekę nad dzieckiem do 14. roku życia odmówić nie może. Pracodawca może tu co najwyżej negocjować termin, ale odmowy przepisy nie dopuszczają.
"Chciwość"
Pracownicy Biedronki decyzje zarządu dotyczące czasu pracy w grudniu oraz odmów urlopów komentują krótko słowem - "chciwość".
Handlowa "Solidarność" nie zamierza przy tym siedzieć z założonymi rękoma. I 18 grudnia rozpoczęła akcję protestacyjną. Pierwsza pikieta odbyła się w Katowicach. Następne mają odbyć się w innych miastach Polski.
Wysłałem do Biura Prasowego sieci Biedronka pytania dotyczące kwestii grafikowych i przestrzegania prawa pracy. Do momentu publikacji tekstu nie otrzymałem odpowiedzi.
Czytaj także:
- Kartonowe pudełko jako recyklomat w Biedronce? Mamy oficjalny komentarz sieci
- Problemy Dino. Będą kontrole w sklepach
- Biedronka oskarżona przez UOKiK o zmowę. "Niedopuszczalne w wymiarze ludzkim"
Źródło: Gazeta Wyborcza/SlaskoDabrowskaSolidarnosc/Andrzej Mandel