Raków zaprezentował nowego trenera. Właściciel zwrócił się do Papszuna

Tomczyk trenerem Rakowa. Wrócił temat Papszuna

Bezkrólewie w Rakowie nie trwało długo. W poniedziałek klub ogłosił, że pierwszym trenerem będzie Łukasz Tomczyk. 37-latek pracował ostatnio z powodzeniem w Polonii Bytom, którą wprowadził w 2025 roku do 1. ligi, a obecnie drużyna zajmuje w niej drugie miejsce.

Raków zdecydował się postawić na rozwiązanie, które prawdziło się w przypadku Papszuna. Powierzył stery trenerowi, który wciąż jest na dorobku i niewątpliwie ma duży głód sukcesu. Będzie to też dla niego powrót do Częstochowy, bowiem to tutaj zaczynał swoją przygodę trenerską - przez osiem lat zajmował się drużynami młodzieżowymi w klubie.

Można było spodziewać się, że wróci temat Marka Papszuna. Odejście trenera, który poprowadził Raków do największych sukcesów, było ciosem. Odbywało się też w okolicznościach, które budziły bardzo duże emocje. Było jasne, że szkoleniowiec chce przejąć Legię, a stołeczny klub także nie ukrywał, że się o niego stara.

Raków nie zamierzał jednak poddać się bez negocjacji, a podczas poniedziałkowej prezentacji Tomczyka Michał Świerczewski wrócił do całej sprawy. Zaapelował do byłego trenera w sposób dość zaskakujący.

Świerczewski oczyścił atmosferę. Podziękowania dla Papszuna

Właściciel Rakowa zachował się w sposób wzorowy. Obyło się bez przytyków, żalu czy pretensji. Podziękował za całą przygodę, która zapisała się w historii klubu. Choć emocje w toku negocjacji były spore, potwierdziło się, że nawet w takiej sytuacji można zachować klasę.

- Marku, chciałbym ci podziękować w swoim imieniu, w imieniu wszystkich pracowników tego klubu, zarządu, kibiców i wszystkich osób, które nie miały okazji tego zrobić. Chciałbym podziękować za te dwa okresy, kiedy napisaliśmy tu wspaniałą historię, gdy nastąpiły dwa awanse, dwa zwycięstwa w Pucharze Polski, mistrzostwo Polski, niezapomniane wieczory w europejskich pucharach. Chciałem podziękować za to, że Raków wreszcie przeszedł od marzeń do realizacji celów. Chciałem podziękować za wspaniałą historię, którą tutaj napisałeś - powiedział.

W tabeli Ekstraklasy piłkarze z Częstochowy zajmują na koniec roku czwartą pozycję. Awansowali już również do ćwierćfinału Pucharu Polski i 1/8 finału Ligi Konferencji, świetnie spisując się w europejskich pucharach.

• "Odświeżona" Iga Świątek zaskoczy w Australian Open? "Nauczę się czegoś nowego"
• Nicola Zalewski bohaterem Atalanty. Włosi docenili tę asystę
• Tego nie zrobił nawet Małysz. Kamil Stoch przejdzie do historii skoków

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps