Ulster: ataki na imigrantów z Polski i Słowacji
O tych incydentach w Irlandii Północnej poinformowała telewizja Ulsteru powołując się na źródła policyjne. W rejonie tych zdarzeń lipiec i sierpień są tradycyjnie niespokojne, w tym czasie odbywają się tzw. marsze oranżystów.
2011-07-13, 10:10
W niedzielę nad ranem w okna domu przy Larne Road, w Ballymena, zamieszkałego przez Polaków oddano strzały z broni palnej, ale nikt nie odniósł obrażeń.
Z kolei w poniedziałek w nocy podłożono ogień pod drzwiami frontowymi prywatnego mieszkania w dzielnicy Harryville. Zmusiło to rodzinę trojga Słowaków z małym dzieckiem do ratowania się ucieczką przez okno na piętrze.
Ataki potępił miejscowy radny Declan O'Loan. - Nie mam wątpliwości, że była to celowa próba podpalenia. W Ballymena są ludzie do tego stopnia owładnięci uprzedzeniami narodowościowymi, że nie wahają się przed narażeniem innych na śmierć - zaznaczył.
Wcześniej w tej samej okolicy znaleziono ulotki wymierzone w obcokrajowców.
Policja ogłosiła, że traktuje oba ataki jako przejaw zbrodni motywowanej nienawiścią rasową.
REKLAMA
Okres marszów i demonstracji trwa w Irlandii Północnej od Wielkiego Poniedziałku do ostatnich dni września. W tym czasie w Irlandii Północnej odbywają się parady oranżystów, będące powodem konfliktów między społecznością katolicką i protestancką.
agkm
REKLAMA