Prezydent Komorowski usprawiedliwia Bogdana Klicha
Prezydent Bronisław Komorowski wyraził przekonanie, że odchodzący minister obrony Bogdan Klich nie wiedział o nieprawidłowościach w 36. specpułku.
2011-08-02, 16:20
Posłuchaj
"Gdyby było to wiadome, odpowiednia też byłaby reakcja" - uważa Bronisław Komorowski.
Prezydent zaznaczył podczas uroczystości powołania na nowego ministra obrony Tomasza Siemoniaka i odwołania z tego stanowiska Klicha, że zdaje sobie sprawę, iż niełatwa jest rola cywilnego ministra obrony narodowej stojącego w obliczu "siłą rzeczy zhierarchizowanej, a więc i hermetycznej struktury nie tyle resortu obrony, co sił zbrojnych".
Prezydent powiedział też, że Klich "wspomniał niedawno" o tym, że nie wiedział o niektórych zjawiskach w wojsku. "Jestem co do tego absolutnie przekonany, jestem przekonany, że gdyby było to znane, wiadome, odpowiednia też byłaby reakcja" - oświadczył Komorowski.
Szef MON tłumacząc swoją dymisję powiedział w piątek, że mógłby być obciążeniem przy wprowadzaniu rekomendacji po katastrofie smoleńskiej. Klich dodał, że gdyby wiedział o nieprawidłowościach w 36. specpułku, zareagowałby na nie.
REKLAMA
Komorowski uważał też, że Klich ma "historyczne zasługi w budowaniu nowoczesnych polskich sił zbrojnych na miarę standardów świata zachodniego".
Jak twierdzi, Klich może "liczyć na zrozumienie i solidarność byłych ministrów obrony narodowej".
PAP/mch
REKLAMA