Genialny Leo Messi królem nocy na Camp Nou
Fiesta na Camp Nou. W rewanżowym spotkaniu o Superpuchar Hiszpanii FC Barcelona pokonała Real Madryt 3:2. Superpuchar już po raz dziesiąty wędruje w ręce Katalończyków.
2011-08-17, 23:59
Swój koncert Leo Messi rozpoczął w 15. minucie meczu. Argentyńczył podał na tacy piłkę do Iniesty. Ten znalazł się sam na sam z Casillasem. Zachował zimną krew i posłał piłkę nad bramkarzem Realu.
Chwilę później przyszedł czas na odpowiedź Realu. Ronaldo dostał podanie od Ramosa. Na Camp Nou zrobiło się cicho. Kibice i piłkarze Barcelony reklamowali spalonego. Sędzia pozostał jednak nieubłagany.
44 minuta to kolejny popis Messiego. Argentyńczyk zagrał piłkę do Pique, ten odegrał mu piętą, a Messi wbiegł między obrońców i przerzucił ją nad Casillasem.
Do przerwy Katalończycy prowadzili z Realem Madryt 2:1.
REKLAMA
W 81 minucie do głosu doszli Królewscy. Benzema przytomnie zachował się w polu karnym i strzelił swojego pierwszego gola na Camp Nou.
Na odpowiedź Barcelony nie trzeba było długo czekać. W 87 minucie geniusz z Argentyny, boski Leo Messi strzela piękną bramkę. Jest 3:2 dla Barcy.
Końcówka meczu to szarpanina i przepychanka. Sędzia czerwonymi kartkami obdarował piłkarzy obu drużyn. Dostali je Villa z Barcy oraz Oezil i Marcelo z Realu. Kara ominęła Jose Mourinho, który wpakował palec w oko asystenta trenera Pepa Guardioli.
FC Barcelona - Real Madryt 3:2 (2:1)
REKLAMA
FC Barcelona: Valdes - Alves, Mascherano, Pique, Abidal - Xavi, Busquets, Iniesta - Pedro, Messi, Villa
Real Madryt: Casillas - Ramos, Pepe, Carvalho, Coentrao - Xabi Alonso, Khedira - Di Maria, Oezil, Ronaldo - Benzema
Czerwone kartki: Real - Marcelo (90+5), Mesut Oezil (90+5); Barcelona - David Villa (90+5)
Widzów: 92 965. Sędzia: David Fernandez Borbalan (Hiszpania).
REKLAMA
ah
REKLAMA