Powodzie, ulewy, tornado. Francja walczy z żywiołem
W kilkunastu departamentach południa Francji trwa stan pogotowia w związku z powodziami i nawałnicami, jakie dotykają tę część kraju.
2011-11-05, 08:38
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Już od środy przez południe i południowy-wschód Francji przechodziły gwałtowne opady deszczu połączone z wichurami i burzami. Wywołały one lokalne podtopienia i duże straty materialne. Według radia France Info, w departamencie Herault zaginął w piątek człowiek mieszkający w przyczepie, która prawdopodobnie została zalana przez wezbrane wody. Służby ratunkowe poszukują zaginionego.
Największe straty spowodował żywioł w departamencie Gard w okolicach Nimes, gdzie ubiegłej nocy przeszło minitornado o promieniu 2 km. Choć, według radia Europe 1, trąba powietrzna trwała tylko kilka minut, powaliła z korzeniami wiele drzew, zniszczyła całkowicie dachy i linie wysokiego napięcia w całej okolicy oraz zablokowała drogi.
W innych gminach na południu wezbrane wody rzeczne zalały samochody, domy i sklepy.
REKLAMA
aj
REKLAMA