Odpowiedź Rosji na tarczę: rakiety w Kaliningradzie
Wkrótce w obwodzie kaliningradzkim na granicach Rosji z Polską i Litwą stacjonować będą kompleksy rakiet taktycznych "Iskander".
2011-11-25, 08:15
Posłuchaj
Ministerstwo Obrony Rosji zapewnia, że niezwłocznie wykona zadanie wyznaczone przez prezydenta Dmitrija Miedwiediewa. Rosyjski prezydent we środę oświadczył w telewizyjnym wystąpieniu, że jego kraj jest zmuszony podjąć odpowiednie kroki w związku z rozbudową w Europie amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
>>> Zobacz galerię dzień na zdjęciach <<<
Wśród zadań, jakie postawił przed armią prezydent Miedwiediew, jest wprowadzenie gotowości bojowej dla stacji radiolokacyjnych rozmieszczonych w Kaliningradzie. Następnie rozmieszczenie na terytorium obwodu kompleksów rakietowych "Iskander".
- Wykonamy to zadanie w ściśle wskazanym przez prezydenta czasie - zapowiedział dowódca wojsk obrony powietrzno-kosmicznej generał Oleg Ostapienko. Dodał, że tego typu systemy rakietowe mogą nie tylko unieszkodliwiać elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej, ale i wykonywać wiele innych zadań bojowych.
Rakiety typu "Iskander" w zależności od wersji mają zasięg od 300 do 500 kilometrów. Ich prędkość i zwrotność pozwala na oszukiwanie systemów obrony przeciwrakietowej. Niektórzy eksperci sugerują, że są one zdolne do przenoszenia głowic jądrowych. Rosyjska armia nigdy nie zaprzeczyła tym twierdzeniom.
IAR, sm
REKLAMA