Komisja Europejska jest oburzona
Według Brukseli decyzja obniżeniu wiarygodności kredytowej 9-ciu z 17-stu krajów strefy euro była błędna i została podjęta na podstawie niepełnych danych.
2012-01-16, 13:28
Posłuchaj
Amerykańska agencja Standard and Poor’s ogłosiła obniżenie notowań w piątek wieczorem. Kilka godzin później komisarz do spraw gospodarczych Olli Rehn nazwał ją irracjonalną. Dziś stanowisko całej Komisji powtórzył jej rzecznik Olivier Bailly wyrażając zdziwienie momentem ogłoszenia decyzji. „Czas, w którym to zrobiono jest dziwny. Decyzja nadeszła po kilku pozytywnych wydarzeniach. Chodzi nie tylko o działania i reformy strukturalne rozpoczęte przez niektóre kraje jak Francja, Włochy, czy Hiszpania, ale także o pozytywne sygnały wysyłane przez rynki” - podkreślił rzecznik.
Dodał również, że decyzja agencji nie może być wiarygodna, bo ma ona niepełne dane. „Uważamy, że mamy więcej elementów i danych dotyczących sytuacji w krajach członkowskich aniżeli inwestorzy czy agencje ratingowe z prostego powodu - jesteśmy w stałym kontakcie z krajami członkowskimi, wysyłamy swoje misje, rozmawiamy z władzami tych państw, wymieniamy się informacjami, które nie są dostępne dla agencji ratingowych. Dlatego uważamy, że ich w ocenach są braki” - wyliczał Olivier Bailly.
Nazwał też nieporozumieniem zarzuty agencji Standard and Poor’s, że kraje skupiają się tylko i wyłącznie na oszczędnościach, zamiast na działaniach, które sprzyjają wzrostowi gospodarczemu i poprawie sytuacji na rynku pracy. Rzecznik powiedział, że kraje podejmują wysiłki, by w walce z kryzysem i przy koniecznych cięciach, zachęcać też do tworzenia nowych miejsc pracy i zwiększać konkurencyjność swoich gospodarek.
REKLAMA
IAR,ab
REKLAMA