Grecja i tak zbankrutuje
Analityk finansowy Piotr Kuczyński uważa, że kolejna międzynarodowa pomoc finansowa dla Grecji nie poprawi na stałe sytuacji tego kraju.
2012-02-20, 12:26
Posłuchaj
Ekspert przekonuje, że Ateny będą jednak musiały w ciągu kilku miesięcy ogłosić bankructwo. Ministrowie finansów strefy euro mają dziś zaakceptować drugi pakiet pomocowy dla Grecji w wysokości 130 miliardów euro. Decyzja w tej sprawie była wielokrotnie odkładana. Nadzieje na to, że zostanie ona podjęta dzisiaj, wyrażał w ubiegłym tygodniu szef eurogrupy Jean-Claude Juncker, po telekonferencji z ministrami. Piotr Kuczyński w rozmowie z IAR podkreśla, że do tej pory władze w Atenach zawsze w ostatniej chwili zgadzały się na wprowadzenie oszczędności. Ekspert zauważa, że obietnice nie zawsze były dotrzymywane przez Greków, dlatego nie wyklucza ogłoszenia kontrolowanej niewypłacalności przez rząd w Atenach.
Tym razem warunkiem przyznania międzynarodowego wsparcia finansowego były kolejne cięcia wydatków, które w sumie mają wynieść ponad 3 miliardy euro. Przedwczoraj władze w Atenach zatwierdziły ostatecznie plan oszczędnościowy, znajdując brakujące ponad 300 milionów euro. Są też gwarancje na piśmie, że rząd dotrzyma zobowiązań. Dziś spodziewane jest też oficjalne ogłoszenie porozumienia z prywatnymi wierzycielami w sprawie redukcji greckiego długu o 100 miliardów euro.
REKLAMA