Co piąty Polak spóźnia się do pracy przez śniadanie i sen
Spóźnienia kosztują polskich pracodawców przeszło 12,5 miliona złotych rocznie.
2012-02-22, 16:23
Do zbyt późnego przychodzenia do pracy przyznaje się nawet 19,2% pracowników. Jako powody spóźnień wskazują m.in. zbyt długi sen, kaca lub jedzenie porannego śniadania.
Najbardziej narażeni na spóźnienia pracowników są przedsiębiorcy z miast powyżej 500 tysięcy mieszkańców. W tych miastach aż 26% osób spóźnia się co najmniej raz w tygodniu, a kolejne 13% ma problemy z określeniem jak często pojawia się w pracy niepunktualnie.
Najczęstszym powodem spóźnień jest odprowadzenie dzieci do szkoły lub przedszkola. Wskazuje na to ponad 30% badanych. Wielu rodziców osobiście odprowadza dzieci przez co mają potem problemy z punktualnym stawieniem się w miejscu pracy. Kolejnym wskazywanym powodem jest zbyt długi poranny sen, który wskazuje 28% Polaków.
Prawie 30% osób wskazuje, że powodem spóźnień są problemy z dojazdem do miejsca pracy. Winą za spóźnienia obarcza się też poranne korki na ulicach swego miasta i opóźnienia komunikacji miejskiej.
Badanie zlecone przez Work Service S.A. zostało przeprowadzone przez Instytut Badania Opinii Homo Homini w dniu 17 stycznia 2012 roku na losowej, liczebnie reprezentatywnej próbie dorosłych mieszkańców Polski. Wielkość próby wyniosła 1100 osób, a błąd oszacowania 3%. Wyniki zbierano metodą wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo.
REKLAMA
IAR, wit
REKLAMA