Zatrucie spalinami przyczyną tragedii w Osówcu
Państwowa Inspekcja Pracy uznała, że zaniedbano szkolenie pracowników i niedostatecznie ich nadzorowano podczas pracy.
2012-08-17, 20:06
7 lipca na terenie jednostki wojskowej w Osówcu koło Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie) zginęło dwóch pracowników cywilnej firmy wykonującej remont kanalizacji oraz żołnierz, który pospieszył im na ratunek. Pracownicy zajmowali się pracami remontowymi instalacji wodno-kanalizacyjnej. Korzystali z motopompy napędzanej silnikiem spalinowym.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że wydzielany wraz ze spalinami tlenek węgla spowodował złe samopoczucie mężczyzn. Robotnicy zaczęli wzywać pomocy. Na pomoc ruszył dowódca warty i jeden z jego podwładnych. W trakcie akcji ratunkowej żołnierz uległ zatruciu tlenkiem węgla i w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie mimo wysiłków lekarzy zmarł.
W ocenie inspektorów pracy, w firmie prowadzącej prace remontowe nie przeszkolono należycie pracowników. Zabrakło także odpowiedniego nadzoru podczas wykonywania prac w niebezpiecznych warunkach.
Za zaniedbania pracodawcę ukarano najwyższym możliwym mandatem w wysokości 2 tys. zł. Kto poniesie odpowiedzialność karną za wypadek określi prokuratura wojskowa, która prowadzi śledztwo w sprawie wypadku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA