Gazprom zakręca kurek, PGNiG uspakaja
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo twierdzi, że w wyniku czasowego remontu gazociągu jamalskiego gazu w Polsce nikomu nie zabraknie.
2012-08-28, 10:12
Posłuchaj
Gazociąg Jamał - Europa został wyłączony o 8.00 naszego czasu na 40 godzin w celu przeprowadzenia prac remontowych.
Jak informował Gazprom, prace będą prowadzone równocześnie na terytoriach Rosji i Polski. Rzeczniczka PGNiG Joanna Zakrzewska powiedziała, że Gazprom poinformował o planowanym remoncie przerwie w dostawach w punkcie Kondratki pod koniec czerwca. Podkreśliła, ze wszyscy odbiorcy PGNiG otrzymują dostawy gazu zgodnie z zamówieniami. Dodała, że tego typu prace konserwacyjne odbywają się co roku. Na pozostałych punktach gaz z kierunku wschodniego będzie odbierany na zaplanowanym poziomie.
Magistrala Jamał - Europa ma początek w obwodzie twerskim. Długość rosyjskiego to 402 kilometry, białoruskiego - 575 kilometrów. Tutaj Gazprom jest jedynym zarządzającym gazociągu. Polska część ma 683 kilometry, jest tutaj 5 tłoczni: Ciechanów, Szamotuły, Zambrów, Włocławek i Kondratki. Zarządza nią EuRoPol Gaz - wspólne przedsiębiorstwo Gazpromu i polskiego PGNiG.u. Koncówką gazociągu jest stacja w rejonie Frankfurtu nad Odrą, przy granicy polsko-niemieckiej, gdzie łączy się z systemem gazowo-transportowym YAGAL-Nord. Niemieckim odcinkiem zarządza Wingas, wspólne przedsiębiorstwo Gazpromu i Wintershall Holding GmbH.
REKLAMA