Apolityczny, zdecentralizowany i bezetatowy

- SZSP ma strukturę centralistyczną, działa pod ideowym kierownictwem PZPR, natomiast pomysł na Niezależne Zrzeszenie Studentów jest inny - przekonywali w 1980 roku działacze nowo powstałej organizacji studenckiej.

2012-09-22, 07:00

Apolityczny, zdecentralizowany i bezetatowy
Warszawa 09.1980, ogłoszenia Komitetu Założycielskiego NZS wywieszone na tablicach przed wejściem na dziedziniec UW , PAP . Foto: Jan Morek

Posłuchaj

Rozmowa Wojciecha Karasiewicza z Wojciechem Bogarczykiem na temat działalności NZS nadana na antenie Rozgł. Polskiej RWE (1989)
+
Dodaj do playlisty

Niezależne Zrzeszenie Studentów powołano 22 września 1980 roku. Nazwa została ustalona na spotkaniu 60 grup założycielskich z uczelni w całej Polsce, które spotkały się na Politechnice Warszawskiej. Przyjęto wówczas statut organizacji i wybrano Ogólnopolski Komitet Założycielski. W jego składzie znaleźli się m.in.: Mirosław Augustyn, Piotr Bikont, Wojciech Bogaczyk, Stefan Cieśla, Jacek Czaputowicz, Teodor Klincewicz, Barbara Kozłowska, Maciej Kuroń, Krzysztof Osiński, Leszek Przysiężny, Marek Sadowski.

Członkowie NZS-u chcieli początkowo, by było ono studenckim odpowiednikiem „Solidarności”. Zależało im na uniezależnieniu się od  władz państwowych i partyjnych, chcieli zwiększenia demokratyzacji życia na uczelniach, większej swobody przy doborze programów nauczania.

W audycji prowadzonej przez Krystynę Kanownik i Iwonę Smolkę w październiku 1980 roku studenci zgromadzeni w studiach radiowych Wrocławia, Krakowa, Gdańska i Warszawy dyskutowali o problemach, jakie stoją przed nową organizacją studencką. Jednym z uczestników programów był znany dziś pisarz, Paweł Huelle. Mówił wówczas:

- Padały pytania o program przyszłej organizacji studenckiej. Sądzę, że trzeba wrócić do działań podejmowanych przed strajkami sierpniowymi. Przecież wtedy istniały już koła samokształceniowe, niezależne wydawnictwa. Współpraca ze środowiskiem robotników istniała w Gdańsku na rok przed strajkami. W tej chwili powinniśmy zabiegać o jak największą autonomię uczelni - twierdził Huelle.

REKLAMA

Dyskusja dotyczyła demokratyzacji życia akademickiego, przestrzegania podstawowych swobód politycznych w kraju, praw człowieka oraz szanowania polskich tradycji niepodległościowych i patriotycznych.

Przez długi czas władze PRL zwlekały z rejestracją NZS-u. Dopiero w wyniku strajków studenckich, z których najdłuższy odbywał się w Łodzi, komuniści zgodzili się na rejestrację nowej organizacji. Nastąpiło to 17 lutego 1981. Pierwszym szefem NZS-u został Jarosław Guzy.

- Porozumienia łódzkie, na podstawie których w 1980 roku zarejestrowano NZS, szły znacznie dalej w swoim duchu niż porozumienia sierpniowe. Brakowało tylko hasła "Precz z komuną!" - opowiadał Grzegorz Baciński, historyk zajmujący się dziejami NZS.

Po 30 latach, w marcu 2011 roku, w audycji z cyklu ”Popołudnie z Jedynką” prowadzonej przez Pawła Wojewódkę, pierwszy przewodniczący NSZ wracał pamięcią do tamtych dni. - Od początku było wiadomo, że się podzielimy. Pytanie brzmiało tylko jak? – stwierdził.

REKLAMA

Zdelegalizowane w stanie wojennym NZS, miało tylko szczątkowe podziemne struktury, odżyło w maju 1988 roku, kiedy to na fali protestów robotniczych odbyły się pierwsze, bardziej masowe – solidarnościowe działania studentów. Ich przejawem, oprócz szeregu wieców, strajków i innych wystąpień, było zorganizowanie Zjazdu NZS, który odbył się w Gdańsku, w Kościele Św. Bartłomieja, gromadząc przedstawicieli NZS wszystkich najważniejszych ośrodków akademickich. Zaczęły tworzyć się struktury NZS w całym kraju. Powołano Komitet Rejestracyjny. Jego członków (ok. 23 osób) SB zatrzymała na 48 godzin w czasie próby podpisania dokumentów rejestracyjnych w jednym z warszawskich mieszkań.

W maju 1989 wobec odmowy zarejestrowania NZS co było konsekwencją złamania postanowień „okrągłego stołu” Komisja Krajowa NZS podjęła decyzję o rozpoczęciu akcji strajkowej na polskich uczelniach. Poszerzona o przedstawicieli strajkujących uczelni przekształciła się w Ogólnopolski Komitet Strajkowy. W jego składzie znaleźli się m.in: Mariusz Kamiński, Przemysław Gosiewski, Sławomir Skrzypek, Grzegorz Schetyna, Artur Olszewski.

22 września1989 roku NZS został ponownie zalegalizowany przez Sąd Najwyższy w Warszawie.

Jarosław Guzy zwracał uwagę na podziały, do jakich doszło w zrzeszeniu po jego reaktywacji. Jego zdaniem, część dawnych działaczy zaakceptowała reguły gry III RP - to oni porobili kariery i są dziś znani - mówił. Pozostali, którzy nie wybrali tej drogi, uważają  tych ludzi za konformistów. - Już w czasach mojej młodości były zarodki podziałów politycznych - powiedział Guzy.

REKLAMA

Ciekawie, z perspektywy czasu, brzmi wypowiedź Wojciecha Bogaczyka, który był w 1980 roku jednym z członków Ogólnopolskiego Komitetu Założycielskiego NZS. W wywiadzie dla Rozgłośni Polskiej RWE pod koniec 1989 r. on również zwracał uwagę na pojawiające się podziały.

 Posłuchaj archiwalnych nagrań na temat NZS-u.

Zajrzyj na strony serwisu "Radia Wolności">>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej