W Argentynie można głosować od 16. roku życia
Taką zmianę przegłosowali tamtejsi parlamentarzyści. Wejdzie ona w życie od nowego roku, a obserwatorzy są zgodni - będzie korzystna dla obecnych władz.
2012-11-01, 07:41
Do tej pory głosowanie w Argentynie było obowiązkowe dla osób, które ukończyły 18 lat. Absencja wyborcza oznaczała karę finansową. To się nie zmieni, natomiast od tej pory niepełnoletni obywatele między 16. a 18. rokiem życia również będą mogli wziąć udział w wyborach. W ich przypadku będzie to jedynie opcja - do osiągnięcia pełnoletniości nie będą mieli obowiązku wyborczego i nie będą karani.
Argentyńscy deputowani jednoznacznie opowiedzieli się za zmianami. 131 posłów zagłosowało za, przeciw było tylko dwóch, a jeden wstrzymał się od głosu. Nowe przepisy umożliwiają głosowanie łącznie milionowi osób. Obecnie uprawnionych jest 29 milionów mieszkańców Argentyny.
Zmiany popierała prezydent Cristina Kirchner. W zgodnej opinii obserwatorów, nowe głosy młodzieży poprawią wynik jej partii w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Celem Cristiny Kirchner jest zdobycie przez jej ugrupowanie - Front na Rzecz Zwycięstwa - większości bezwzględnej. Ta miałaby pomóc w zmianach w konstytucji. Chodzi między innymi o wprowadzenie możliwości wyboru prezydenta na trzecią kadencję. Druga kadencja obecnej pani prezydent upływa w 2015 roku.
REKLAMA