Polskie jabłka w rosyjskich i ukraińskich klubach fitness

W kilkunastu miastach w Rosji i na Ukrainie polscy sadownicy zachęcają do kupowania i spożywania jabłek pochodzących z krajów UE.

2012-11-17, 11:35

Polskie jabłka w rosyjskich i ukraińskich klubach fitness
. Foto: sxc.hu

Kampania informacyjno-promocyjna "Jabłka każdego dnia" prowadzona jest w mediach, na targach żywności, w supermarketach i klubach fitness.

Jak powiedział prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski, zainteresowanie polskimi jabłkami w Rosji i na Ukrainie jest coraz większe. Sadownicy liczą, że w następnych latach sprzedaż tych owoców na rynki wschodnie będzie rosła.
Maliszewski podkreślił, że Rosja i Ukraina to znaczący dla Polski rynek zbytu jabłek. W ostatnich latach trafiało tam ok. 90 proc. wszystkich polskich jabłek sprzedawanych na rynki zewnętrzne. W ostatnich latach Rosja i Ukraina kupowały od nas ok. 600 - 700 tys. ton tych owoców rocznie. Jabłka pochodzące z naszych sadów stanowią około 60-70 proc. owoców importowanych przez te kraje.

W ramach kampanii "Jabłka każdego dnia" w Rosji i na Ukrainie dużo mówi się o zaletach spożywania jabłek oraz o tym, że jest to produkt bezpieczny i ma wysoką jakość jako wytwarzany w Unii Europejskiej. Z drugiej strony sadownicy promują jabłka i zachęcają do zakupu owoców pochodzących z krajów UE.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej