Ryanair wije gniazdo w Krakowie

W praktyce oznacza to więcej połączeń lotniczych i dodatkowe miejsca pracy, mówi dyrektor Kraków Airport Jan Pamuła. - Tu będą mieszkać załogi, tu będą stacjonować samoloty, tu będą one technicznie obsługiwane i tu będzie wybudowany przez nasz port hangar, który będzie służył na użytek Ryanair, ale również będą mogli korzystać z niego inni przewoźnicy.

Wcześniej przewoźnikowi udało się otworzyć bazę dla jednego samolotu we Wrocławiu. Od 2002 roku trwały rozmowy i przygotowania do inwestycji w Krakowie, tłumaczył wiceprezes linii lotniczych Michael Cawley . - Każdego roku rozwijamy w Krakowie swój biznes. Teraz będziemy mieć swoją bazę. Może z tą inwestycją jest tak jak z kobietą. Lepiej jest znać ją dłużej, niż spotkać się z nią jeden raz, wtedy wiesz czego się spodziewać. Myślę, że to będzie nasza najlepsza baza, ponieważ pracowaliśmy nad nią dużo czasu.

Od sezonu letniego linia uruchamia nowe połączenia z Krakowa do Dortmundu, Goteborga, Manchesteru i na wyspę Kos.