Asad przemówił. Dziękuje Rosji i Chinom
Prezydent Syrii Baszar el-Asad w pierwszym od kilku miesięcy przemówieniu zaapelował o "pełną mobilizację w kraju" w celu pokonania rebeliantów, których nazwał dżihadystami.
2013-01-06, 12:10
W transmitowanym na żywo wystąpieniu skrytykował też próby podziału kraju.
- Syria stawia czoło zewnętrznemu atakowi, który jest bardziej niebezpieczny niż wszelkie wcześniejsze konflikty - mówił Asad w centrum kultury i sztuki w Damaszku.
Podziękował m.in. Rosji i Chinom za to, że w przeciwieństwie do innych krajów, nie ingerują w wewnętrzne sprawy Syrii.
Plan pokojowy
Prezydent Syrii przedstawił również swój plan pokojowy, zakładający zorganizowanie konferencji pojednawczej "z udziałem tych, którzy nie zdradzili kraju", utworzenie nowego rządu oraz wprowadzenie amnestii.
REKLAMA
- Pierwsze stadium tego rozwiązania politycznego wymagałoby tego, aby regionalne mocarstwa przestały finansować i zbroić opozycję oraz aby zakończono operacje terrorystyczne - powiedział Asad. - Nie będziemy prowadzić dialogu z marionetkami stworzonymi przez Zachód - dodał.
Szef państwa wypowiadał się na tle wielkiej flagi Syrii, utworzonej ze zdjęć twarzy.
Przemówienie przerywane było od czasu do czasu okrzykami "Niech Bóg ochroni armię" wznoszonymi przez publiczność, zgromadzoną w centrum kultury i sztuki.
REKLAMA
mr
REKLAMA