Pożegnaliśmy Ewę Hołubowicz. "Żyła tym, co robiła"
- Była wymagająca dla siebie i rozmówców, chciała przekazać jak najrzetelniejsze informacje radiosłuchaczom - mówił o Ewie Hołubowicz rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ksiądz Józef Kloch. W Archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie została odprawiona Msza św. pogrzebowa za naszą radiową koleżankę.
2013-02-23, 17:59
Posłuchaj
Ksiądz Józef Kloch w homilii wspominał, że Ewa Hołubowicz, która zajmowała się Kościołem i wysoką kulturą - mimo ciężkiej choroby - pracowała niestrudzenie niemal do ostatnich swych dni.
- Była dobrą kobietą od newsów. Była dziennikarką rzetelną, cenioną przez rozmówców. Świetnym pracownikiem radia i agencji informacyjnej. Żyła tym, co robiła. Była tytanem pracy - mówił ksiądz Kloch.
Podkreślił, że Ewę Hołubowicz bardzo cenili ludzie Kościoła. Swoje uznanie wyrażali jej niejednokrotnie przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i sekretarze generalni, od biskupa Piotra Libery, poprzez arcybiskupa Stanisława Budzika, do biskupa Wojciecha Polaka.
List do zgromadzonych na Mszy św. pogrzebowej skierował ksiądz kardynał Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski napisał, że Ewa Hołubowicz była dziennikarką z powołania, znaną w kościelnym środowisku krakowskim jako osoba kompetentna, rzeczowa, a zarazem sumienna.
REKLAMA
List od kardynała Dziwisza odczytał proboszcz Parafii Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela., ks. prałat Bogdan Bartołd, który przewodniczył Mszy świętej. We własnym imieniu także dziękował za posługę dziennikarską Ewy Hołubowicz, która często bywała w Archikatedrze z mikrofonem.
Ewa Hołubowicz relacjonowała pielgrzymki Jana Pawła II i Benedykta XVI do Polski. Stowarzyszenie Wydawców Katolickich dwa razy uhonorowało ją nagrodą Małego Feniksa. W Drugim Programie Polskiego Radia od lat redagowała i przedstawiała wiadomości.
Pracę dziennikarską rozpoczynała w 1995 roku w Radiu Dla Ciebie. Od 1997 roku była w Informacyjnej Agencji Radiowej.
Zmarła 17 lutego.
pp/IAR
REKLAMA
REKLAMA