Ponad 5 tysięcy dziennikarzy relacjonuje konklawe
Za murami Kaplicy Sykstyńskiej kardynałowie zastanawiają się kto powinien być nowym papieżem, a na placu Św. Piotra gromadzą sią ludzie i wypatrują, jaki dym poleci z komina nad kaplicą. Oto jak wygląda życie na placu podczas konklawe.
2013-03-13, 09:23
W pierwszym dniu konklawe kardynałom nie udało się wybrać papieża. Wieczorem z komina nad Kaplicą Sykstyńską uniósł się czarny dym. Eksperci już wcześniej mówili, że szanse wyboru papieża w pierwszym głosowaniu są minimalne. Dzisiaj zaplanowane są cztery głosowania – dwa przed południem i dwa po południu.
Przebieg konklawe relacjonuje co najmniej 5 tysięcy dziennikarzy z całego świata, w tym wysłannicy Polskiego Radia. Okolice placu świętego Piotra pełne są kamer, obiektywów i mikrofonów. W komin nad Kaplicą Sykstyńską wpatrują się także turyści, którzy przyjechali do Rzymu. Tych ostatnich z dnia na dzień przybywa, bo we włoskiej stolicy powoli zaczyna się nowy sezon turystyczny.
Wojciech Cegielski, Rzym
REKLAMA